Ustawiony konkurs na Muzeum Bitwy Warszawskiej? Wygrała pracownia architekta związanego z PiS

Wczoraj z wielką pompą minister Antoni Macierewicz przedstawiał zwycięską koncepcję nowego muzeum, na które MON przeznaczy 100 mln złotych. Mauzoleum ma powstać w podwarszawskim Ossowie i upamiętniać chwałę oręża polskiego, a także zwycięską bitwę z 1920 roku. Problem w tym, że konkurs urągał wszelkim regułom i zasadom, a zwycięzca przypadkiem jest blisko związany z Prawem i Sprawiedliwością. To Czesław Bielecki, niegdysiejszy kandydat PiS na urząd prezydenta Warszawy.

Konkurs miał charakter zamknięty. Zaproszono do niego 10 pracowni. To jeszcze nic dziwnego, podobną formułę dość często przyjmuje się w drodze zamówień publicznych. Ciekawie zaczyna się robić, gdy spojrzy się w kalendarz. Konkurs ogłoszono 4 sierpnia. Tak, tego roku. Tak, zaledwie 10 dni przed ogłoszeniem wyników konkursu. Architekci ze zdziwieniem wykazują, że nawet konkurs na toaletę publiczną zakłada trzy miesiące na przygotowanie projektów. Prezes SARP twierdzi zaś, że choć konkurs jest publiczny, to nikt z rządu tego nie konsultował ze stowarzyszeniem.

Wygrał Czesław Bielecki, architekt blisko związany z Prawem i Sprawiedliwością. On sam prace nad projektem miał zacząć kilka miesięcy temu. Jak stwierdził w rozmowie z dziennikarzem "Gazety Wyborczej", robił to w wolnym czasie, hobbystycznie, przewidując jednak, że prędzej czy później jakiś konkurs zostanie ogłoszony. Nie mylił się. Konkurs rzeczywiście został ogłoszony, a pracownia Bieleckiego dostała zaproszenie do wzięcia w nim udziału.