
"Odważny tygodnik nowej Polski" – takim sloganem reklamują się "Sieci". W najnowszym numerze zaś tygodnik ten ujawnia, jak "odważnie" Polska przeciwstawi się sile Rosji, jeśli Moskwa zdecyduje się na uderzenie. "Tylko u nas: Rosja ćwiczy atak. Wiemy jak Polska odpowie na agresję" – dowiadujemy się z okładki "Sieci".
REKLAMA
Jakie sensacje kryje artykuł z dywagacjami, jaka będzie reakcja Polski gdyby Rosja zdecydowała się na atak na nasz kraj. Antoni Macierewicz mówi tygodnikowi "Sieci" o stworzeniu takiej zapory ogniowej, której Rosjanie nie odważą się przekroczyć.
Musimy skoncentrować wysiłek zbrojeniowy na artylerii, zarówno lufowej, jak i rakietowej. Chodzi o stworzenie własnego systemu antydostępowego, a więc takiej zapory ogniowej.
"Sieci"
Owa "zapora ogniowa", jak wyjaśnił minister, ma na celu nie pozwolić Rosjanom "przekroczyć pewnej strefy w głąb terytorium Polski".
We wrześniu Rosja po raz kolejny postanowiła naprężyć muskuły i pokazać swoją siłę, organizując wojskowe manewry Zapad niedaleko polskiej granicy, na Białorusi. Oficjalnie, jak pisaliśmy, kraj Aleksandra Łukaszenki "odwiedziło" 5 tys. rosyjskich żołnierzy. Jednak nieoficjalnie mówiło się nawet o 100 tys. wojskowych Rosjan na terenie Białorusi. – Sztab generalny Ukrainy podtrzymuje tezę, że część wojsk jednak pozostała. Być może w dalszym ciągu trwa wycofywanie się dodatkowych wojsk, a nie pozostawienie wojsk na stałe – ujawnił Antoni Macierewicz.
źródło: tvp.info
