
Reklama.
Ryszard Petru, który był gościem programu "Graffiti" w Polsat News stwierdził, że po tym jak odszedł z partii, to jej obecni członkowie powinni spłacać blisko 5-mln zadłużenie, które jest rezultatem źle rozliczonej kampanii wyborczej z 2015 roku. Po decyzji PKW i Sądu Najwyższego, za swój błąd partia straciła 2 mln złotych, a także, co jeszcze gorsze - ok. 6 mln złotych subwencji, które co roku powinny wpływać na partyjne konto. Aby spłacić zadłużenie, Nowoczesna wzięła kredyt w baku PKO na 5 mln zł. Jednak z tym problemem, odchudzona Nowoczesna będzie musiała radzić sobie sama.
– Wszyscy zadłużyliśmy Nowoczesną, bo to była wspólna decyzja. Był słynny błąd przelewu i uważam, że Państwowa Komisja Wyborcza niesprawiedliwie potraktowała Nowoczesną – mówił Petru. Nowoczesna będzie musiała teraz ten dług spłacić sama, beze mnie. Z tego co wiem była kolejna próba restrukturyzacji długu, czyli przeniesienie spłat na inne okresy, ale nie wiem, jak to wygląda, nie widziałem tego. Zamykam ten temat – stwierdził Ryszard Petru i zostawił tym samym swoje byłe ugrupowanie "na lodzie".
źródło:Polsat News