
Reklama.
Agnieszka Holland oświadczyła na łamach "Newsweeka", że nigdy więcej nie poprze PO, ponieważ nie dotrzymała ona obietnicy wprowadzenia instytucji związku partnerskiego. Część komentatorów przekonuje, że słowa reżyserki - oraz ożywiony za ich sprawą spór o prawny status par homoseksualnych - mogą zniechęcić liberalnie usposobionych wyborców do dalszego głosowania na PO.
Poseł Żalek nie uważa jednak, by deklaracja reżyserki zaszkodziła sondażowym czy wyborczym wynikom jego partii.
- Nie sądzę, żeby sprawa Agnieszki Holland doprowadziła do spadku poparcia PO. Zdecydowana większość Polaków nie uważa kwestii legalizacji homoseksualnych paramałżeństw za najpilniejszą sprawę w naszym kraju. Wyborcy oczekują od polityków, by odpowiedzialnie zajmowali się rozwiązywaniem problemów zwykłych ludzi - oświadczył Żalek.