Reklama.
Film rozchodzi się po portalach społecznościowych błyskawicznie. Internauci, czego można się spodziewać, śmieją się z niewysportowanych policjantów. Chociaż trudno stwierdzić, czy to faktycznie brak kondycji – bo większość z nich nawet nie próbowała gonić prowokatora.
To już kolejny raz, kiedy SA Wardęga trafia na usta wszystkich w internecie. Wcześniej zasłynął w Warszawie jako człowiek-pająk. Oto jego najnowsza produkcja.
Podobam Wam się jego prowokacja? A może nie dziwi Was, że policji zazwyczaj nie chce się ścigać za jedno piwo?
Czytaj także: