Protestuję przeciwko bohaterstwu p. Renaty Radomskiej - akcja Zwykły Bohater 2013
Diagnoza dziecka nie jest równa jego śmierci!! Bohaterstwem nie jest wychowanie dziecka i nie oddanie go do zakładu! Dieta dziecka nie ma wpływu bezpośredniego na zdrowienie. Wprowadzenie diety ma jedynie sens w momencie, gdy jest ku temu MEDYCZNE uzasadnienie (nietolerancja, alergia). Protestujemy przeciwko lansowaniu się tej pani, robieniu sobie i książce za 35 zł PR, który wcale nie pomaga naszym dzieciom.
Do akcji dołączyło już ponad 200 osób. Zdaniem jej organizatorki, osoba która została nominowana do akcji "Zwykły Bohater" wprowadza ludzi w błąd. – Pani Renata Radomska twierdzi, że autyzm jest schorzeniem metabolicznym, podczas gdy naukowcy coraz bardziej skłaniają się ku temu, że jego przyczyną są geny. Bardzo byśmy chcieli, aby zgodnie z tym co mówi pani Radomska, do wyleczenia dziecka wystarczyła zmiana diety. To naprawdę wszystkich by ucieszyło, ale tak niestety nie jest – stwierdza moja rozmówczyni.
Zarzuty wobec Renaty Radomskiej
- film oraz strona nie zawiera żadnych konkretnych wskazówek, a wręcz cały czas są informacje, że może nie zadziałać, gdyż każde dziecko jest inne
- naciągany powód powrotu do kraju (podejrzenie, że p. Radomscy za granicą po prostu nie mieli pracy i dlatego wrócili, a nie z tęsknoty za dobrym jedzeniem, jak sami twierdzą)
- wyreżyserowany film, na którym tak naprawdę nie widać ani tego "głębokiego autyzmu", ani "powrotu do zdrowia"
- nieudokumentowana diagnoza i wątpliwości co do tego, czy zachowanie faktycznie tak drastycznie się zmieniło oraz niechęć do przedstawienia diagnozy dziecka szerszemu gronu.
CZYTAJ WIĘCEJ
Magda Brzeska zarzuca małżeństwu Radomskich, że działają oni dla celów zarobkowych, a nie społecznych. – Prowadzą odpłatne warsztaty dla rodziców, ale to ma się nijak do pomocy rodzicom, bo to działanie komercyjne, sprzeczne z regulaminem akcji "Zwykły Bohater". Mamy pretensje do organizatorów akcji, że pojawia się osoba znikąd i wmawia się nam, że to, co robi jest wspaniałą inicjatywą. Jest nam z tego powodu bardzo przykro – mówi organizatorka akcji na Facebooku.
Mąż pani Renaty mówi mi przez telefon, że żona zawsze będzie dla niego bohaterką i to wbrew nazwie akcji - "niezwykłą". Jak wyjaśnia, zarówno on jak i jego żona "nie pchali się do akcji", a zgłoszenie wysłała mama pani Renaty. – Odkąd urodziła się nasza córka, praktycznie nie oglądamy telewizji. Powiedziałem mamie, aby dała spokój z tą akcją, ale komisja stwierdziła że to, co robi Renata jest fajną sprawą. Dopiero później pojawiły się protesty – wspomina.
Nie uważamy, że znamy metodę wyleczenia autyzmu. W książce opisujemy tylko naszą historię, jaką przechodził każdy rodzic dziecka z autyzmem. Chcielibyśmy umieć wyleczyć autyzm, ale jest to niemożliwe. Nikt nie zna dziś odpowiedzi na pytanie, jak to zrobić.
Państwo Radomscy nie zgadzają się również z zarzutem komercyjnego nastawienia. Jak przekonują, aby wydać napisaną przez siebie książkę zlikwidowali własne konta emerytalne. – To nie jest sposób na prowadzenie swojego biznesu. Czujemy się pokrzywdzeni i niezrozumiani – słyszę od pana Jacka.