Po ujawnieniu list Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach do Parlamentu Europejskiego największą sensację wzbudziły kandydatury Weroniki Marczuk i byłych sportowców: piłkarza Macieja Żurawskiego, lekkoatletki Anny Jesień i siatkarza Michała Bąkiewicza. Zapytaliśmy samych zainteresowanych, jak reagują na krytykę pod swoim adresem i przeprowadziliśmy mały test z wiedzy o podstawach funkcjonowania Unii Europejskiej. Wypadli... średnio.
"Szczyt żenady w polityce", "SLD się kompromituje", "Kasa, kasa i jeszcze raz kasa" – takich opinii o nowych kandydatach SLD w wyborach do PE pojawia się wiele. Zaskoczenie jest spore, bo Żurawski, Jesień czy Bąkiewicz to sportowcy, których do tej pory nie można było podejrzewać o polityczne zaangażowanie. A jednak Sojusz umieścił ich nazwiska na listach, zapewne w dużej mierze licząc na to, że popularność, jaką zdobyli przy okazji swoich karier, przełoży się na wyborczy wynik całej partii.
Czy kandydaci wiedzą cokolwiek o Unii Europejskiej? To również częsta wątpliwość. Dlatego też Jesień, Bąkiewiczowi i Żurawskiemu zadaliśmy trzy podstawowe pytania, które równie dobrze mogłyby się pojawić na maturze: ile państw jest w Unii Europejskiej, co to jest Komisja Europejska oraz gdzie znajdują się siedziby Parlamentu Europejskiego. Poprosiliśmy też o wskazanie, co chcieliby zdziałać, gdyby zdobyli mandat europarlamentarzysty. Na pierwsze trzy pytania nie odpowiedział Michał Bąkiewicz. Po dłuższej rozmowie rozłączył się, kiedy usłyszał pierwsze, o to ile państw jest w UE i przestał odbierać telefon.
Ile jest państw w UE? (28)
Anna Jesień: – Podchwytliwe pytanie. Wiadomo, że zajmujemy się nowym etapem życia, więc wszystko musi być po kolei. Dokładnie to panu nie powiem, ale w przybliżeniu 25 albo 27. Chociaż może jednak 28. Liczę na wyrozumiałość, bo dopiero zaczynam.
Maciej Żurawski: Mamy 28 państw członkowskich.
Co to jest Komisja Europejska? (organ wykonawczy UE, na kształt rządu)
Anna Jesień: Na takie szczegółowe rzeczy jeszcze jest czas. Ja uprawiałam sport, byłam bardzo pracowita, więc myślę, że nie będę mieć problemu z nauczeniem się tych rzeczy. Ale dziś to dopiero jest wstępny etap. Mam nadzieję, że moje ugrupowanie pomoże mi zdobyć taką wiedzę.
Maciej Żurawski: (najpierw powiedział, że co do Komisji Europejskiej, to brakuje mu wiedzy, ale ważne jest to, że chce się uczyć. Po autoryzacji ta wypowiedź zniknęła i okazało się, że Żurawski jednak wie, czym jest Komisja - red.) Nie mam szczegółowej wiedzy na temat działalności Komisji Europejskiej, ale mogę powiedzieć, że pełni ona rolę pewnego rodzaju rządu Unii Europejskiej.
Gdzie znajdują się siedziby PE? (Bruksela, Strasburg, Luksemburg)
Anna Jesień: No właśnie… Powiem szczerze, że tu mnie pan złapał. Na pewno Bruksela, ale co poza tym? Jeszcze Genewa chyba i Strasburg.
Maciej Żurawski: Zjazdy odbywają się w Strasburgu albo w Brukseli.
Jak przyjmujesz krytykę, czym zajmiesz się w Parlamencie?
Anna Jesień: Ja uważam, że sportowcy czy inne osoby z życia społecznego jak najbardziej powinny być wykorzystywane. Jesteśmy wartościowymi ludźmi, których można wykorzystać do tworzenia różnych koncepcji kraju. Ja do tej pory działałam w sporcie, a sport i polityka to są dziedziny do siebie podobne. Trzeba włożyć dużo sił, by osiągnąć sukces. Trzeba systematycznej pracy. Moim konikiem w PE będzie sport. Edukacja, także zdrowotna, poprzez aktywny tryb życia - na tym się skupię.
Maciej Żurawski: Każdy ma prawo do wypowiedzi i swojej opinii. Słyszałem na swój temat pochwały i krytykę także podczas mojej sportowej kariery, więc nie jest to dla mnie nic nowego. Jeśli ktoś jest na tzw. świeczniku, to musi się z tym liczyć. Co prawda nie mam doświadczenia politycznego, ale mam swój określony zakres zainteresowania i wiem, co chcę zrobić w Parlamencie. Interesuje mnie praca w komisji kultury i edukacji. Chciałbym promować sport, równy start w sporcie, większe dofinansowanie tej aktywności, ale też położę nacisk na infrastrukturę dla młodzieży, edukację, także jeśli chodzi o języki obce
Michał Bąkiewicz: – Z mojej perspektywy wygląda to inaczej. Ja się naprawdę spotykam z wielką życzliwością ze strony ludzi i to mnie bardzo buduje. Oczywiście mam świadomość, że są osoby, które mi nie sprzyjają, ale w momencie, kiedy zdecydowałem się na start, spodziewałem się tego. W tej chwili skupiam się na kampanii do Parlamentu, więc o szczegółach planu nie chcę mówić. Powiem tylko, że będę się zajmował tym, na czym się znam i co robiłem przez większą część mojego życia.