
Reklama.
Dotąd polscy żołnierze w grach komputerowych występowali raczej epizodycznie. Co prawda GROM pojawił się w Medal of Honor: Warfighter, ale właściwie nigdy nasi wojskowi nie byli głównymi bohaterami gry z najwyższej półki. To wkrótce ma się zmienić za sprawą symulatora, który dla wojskowych przygotowywała firma OBRUM, a który ma trafić nie tylko do jednostek wojskowych, ale i do komercyjnej dystrybucji.
Jak donosi serwis SpdersWeb.pl, hit szykuje się właśnie nie tylko ze względu na dotychczasowy brak odpowiedzi producentów gier komputerowych na zainteresowanie polską armią. Kluczem do sukcesu nie tylko na polskim rynku może być wydawca tej pozycji. Ośrodek Badawczo – Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych w Gliwicach to bowiem część Polskiego Holdingu Obronnego, czyli najważniejszego dostawcy sprzętu i technologii dla Wojska Polskiego.
OBRUM dotąd przygotował dla naszych wojskowych szereg rozwiązań sprzętowych i oprogramowania. W tym szczególnie czołg Anders oraz symulatory czołgów, czy pojazdów Rosomak. Jakiś czas temu nowym zleceniem dla gliwickich inżynierów okazał się symulator pola walki. Docelowo miał podobno stać się kolejną nowoczesną "zabawką" polskich wojskowych, którzy mogliby łączyć rozrywkę ze szkoleniem taktycznym.
SpidersWeb.pl zdradza jednak, że w OBRUM postanowiono o pełnej komercjalizacji projektu i przygotowania gry do dystrybucji na rynku cywilnym. W ocenie ekspertów, dopieszczenie szczegółów może zająć jeszcze sporo czasu, ale ci, którzy już mogli zagrać w tę grę przekonują, że zarówno grafika, jak i scenariusz mogą okazać się kolejnym sukcesem polskiego rynku gier, który na świecie dał się poznać przede wszystkim dzięki legendarnemu "Wiedźminowi".
Jeżeli prace nad grą zakończą się dość szybko, jej dystrybutor może zarobić wyjątkowo dobrze na utrzymującej się już kolejny miesiąc atmosferze powrotu zimnej wojny i ponownego zainteresowania wojskiem w społeczeństwie.
Źródło: SpidersWeb.pl