Zbiorowe, brutalne gwałty nie należą do rzadkości w Indiach
Zbiorowe, brutalne gwałty nie należą do rzadkości w Indiach flickr.com

– Każda kobieta, jeśli uprawia seks pozamałżeński, powinna być powieszona. Niezależnie, czy dzieje się to za jej zgodą, czy nie – uważa indyjski polityk Abu Azmi. Członek Partii Socjalistycznej twierdzi, że karać za gwałt należy zarówno mężczyzn, jak i ...kobiety.

REKLAMA
– Karą za gwałt w islamie jest powieszenie, ale kobiecie nic się nie dzieje, karany jest tylko mężczyzna. A nawet kobieta jest winna - powiedział Abu Azmi indyjskiej telewizji.
Jego słowa wywołują oburzenie w kraju, w którym temat przemocy seksualnej wobec kobiet jest ostatnio mocno dyskutowany. W 2012 roku w Delhi zgwałcona została dziewczyna, która zmarła w wyniku doznanych obrażeń. Ta sprawa brutalnego zbiorowego gwałtu wywołała w Indiach protesty i rozpoczęła dyskusję, która doprowadziła do zmiany prawa w Indiach. Obecnie kary za gwałt i przemoc wobec kobiet są surowsze, powstały także specjalne sądy, które zajmują się tylko sprawami dotyczącymi przemocy wobec kobiet.
Za słowa ojca przeprosił syn Azmiego, jak donosi "Independent".
Skandaliczne słowa padły też w ust innego polityka tej partii, Mulayama Singha Yadava. Powiedział on, że gwałciciele nie powinni być karani, ponieważ "chłopcy są tylko chłopcami". Zapowiedział też, że jeśli zostanie premierem Indii, zniesie karę śmierci za gwałt.

Źródło: Onet.pl