Czy Maciej Maleńczuk i jego "Tęczowa Swasta" powtórzy sukces "Vladimira"?
Czy Maciej Maleńczuk i jego "Tęczowa Swasta" powtórzy sukces "Vladimira"? youtube.com / MMPsychodancing

Po sukcesie "Vladimira" Maciej Maleńczuk znów zabrał się za palący - można powiedzieć - temat.

REKLAMA
W sieci pojawił się właśnie klip "Tęczowa Swasta" firmowana przez Maleńczuka i jego zespół Psychodancing. Rzecz traktuje o świeżo odbudowanej tęczy na warszawskim Placu Zbawiciela.
Utworowi towarzyszy takie oświadczenie artysty:
Maciej Maleńczuk

Szanowna Polko i Szanowny Polaku, oraz cała reszto.

Znów za pośrednictwem Sieci, w której wszyscy siedzimy, zwracam się do Was słowem i pieśnią. Za chwilę odbędą się kolejne igrzyska pod Warszawską Tęczą. Jak to będzie wyglądało - można sobie wyobrazić.

Chciałem czekać i wypuścić pieśń po wydarzeniach, które nastąpią. Jednak dręczony mnóstwem wizji i omamów, pośród których widziałem ludzi przykutych do stelażu łańcuchami i innych, którym nie drgnęła ręka, by chlusnąć z kanistra - wołam już dziś - nie podejmujcie tych dramatycznych decyzji.

Krzyże płonęły, płonęli ludzie w Tybecie, sierp i młot wciąż płonie na Wschodzie, takoż Półksiężyc i Gwiazda Dawida wciąż płoną siejąc chaos i rozpacz. Tęcza nie jest tego warta, a Warszawa… cóż, i Ona płonęła nie raz. Swasta nie boi się ognia – niech ona płonie.

"Vladimir" od premiery w marcu zebrał już 1,4 mln odsłon. Czy to samo czeka bardziej wpadającą w ucho "Tęczową Swastę"? Nie wszystko tu jednak w rękach Maleńczuka.
O ile niespodziewany hit o Putinie dotyczył rzeczywistych wydarzeń, o sukcesie "Swasty" mogą zadecydować dopiero przyszłe losy tęczy.
Nietrudno się domyślić jakie.