Premier Donald Tusk ocenił, że na Ukrainie już trwa wojna
Premier Donald Tusk ocenił, że na Ukrainie już trwa wojna Fot. Sławomir Kamiński / AG

„Wczorajsze wydarzenia i ostra konfrontacja pokazują, że mamy do czynienia z wojną. To wojna trochę innego typu - bez wypowiedzenia, ale mamy do czynienia z wojną” – powiedział w sobotę rano premier Donald Tusk. W piątek w wyniku pożaru siedziby związków zawodowych w Odessie zginęło 31 prorosyjskich separatystów, a ukraińska armia zbrojną akcję w Słowiańsku.

REKLAMA
Premier Tusk komentując eskalację konfliktu na Ukrainie ocenił, że „dotychczasowe działania wspólnoty międzynarodowej nie przynoszą rezultatu”. Przyznał też, że wątpi, iż jest jeszcze miejsce na dyplomatyczne inicjatywy. „Coraz bardziej tracimy nadzieję. Kiedy ofiary liczone są w dziesiątkach, kiedy zestrzeliwane są śmigłowce i używa się broni rakietowej. Mamy do czynienia z działaniami wymierzonymi przez państwo, w tym wypadku Rosję” – stwierdził.
Według Tuska „najważniejszą rzeczą jest polityczna mobilizacja UE, NATO i Kanady, by zabezpieczyć naszą wspólnotę polityczną przed ewentualną eskalacją działań, by nasze granice były bezpieczne”.
Szef rządu odniósł się też do działań Władimira Putina w kontekście Ukrainy. „Każdy, kto ma rzeczywiste pojęcie o tym, co się dzieje na Ukrainie, i nie jest poddany paraliżowi strachu, powinien wyraźnie powiedzieć, że dzisiejszym problemem Ukrainy i tej części świata jest zaangażowanie Putina” – skwitował.
Wydarzenia na Ukrainie przybierają co raz bardziej dramatyczny obrót. Od piątku trwa operacja ukraińskiej armii w Słowiańsku, podczas której zginęło wielu prorosyjskich separatystów. Z kolei 31 osób spłonęło w pożarze siedziby związków zawodowych w Odessie.