Pawilony w Warszawie
Pawilony w Warszawie Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Historia, czyli skąd się wzięło BYOB
Zacznijmy od tego, że pierwszy raz określenia BYOB użyto w Stanach Zjednoczonych jakieś 44 lata temu. Był to skrót od słów “buy your own bottle” (dziś to raczej bring your own bottle) i znaczył tyle, co “Przynieś własny alkohol”. Zwyczaj wziął się stąd, że niektóre lokale nie posiadały licencji na sprzedaż napojów wysokoprocentowych. Miały natomiast pozwolenie na ich serwowanie. Potrzeba matką wynalazku, prawda? Spragnieni wysokich obrotów właściciele knajp zaczęli zachęcać klientelę do przychodzenia z własnym alkoholem. Pobierana jest wtedy opłata za otworzenia przez kelnera butelki czy podanie kieliszków. Tak zwane korkowe (od słowa: corkage). I się zaczęło! Dziś BYOB popularność zdobywa także w Polsce. Zdobywa szybko, bo my Słowianie… uwielbiamy się bawić.

Korkowe dziś
Upłynęło sporo alkoholu od czasów wymyślenia BYOB. Zmieniły się także zwyczaje. Dziś opcje korkowego wprowadzają knajpy, które mają licencję na alkohol, ale chcą zrobić ukłon w stronę klienta. Oraz swojego portfela, ponieważ BYOB przyciąga klientów jak magnes. Ba, ten “ukłon w stronę klienta” w krajach anglosaskich stał się już standardem, jak dobra obsługa czy możliwość płatności kartą. Do “Przynieś własny alkohol” przekonują się także te kraje, gdzie lokale zarabiają przede wszystkim na sprzedaży win. Jak chociażby Francja.
BYOB w Polsce!
logo
Dziurka od Klucza, korkowe Oficjalny Fb Dziurki Od Klucza

- Do nas można przyjść z własnym winem, natomiast piwo czy mocniejsze alkohol nie wchodzą w grę - mówi Agnieszka Szpilowska, właścicielka warszawskiej Dziurki od Klucza. Z jakiego powodu pojawiło się korkowe nad Wisłą? Z tego samego, co w Stanach w 1970 roku: - Nasz lokal mieści się w kamienicy i jeden z mieszkańców nie zgodził się, abyśmy mogli sprzedawać alkohol. Nie mamy po prostu koncesji - uśmiecha się właścicielka Dziurki od Klucza. W stolicy działa ponad 20 knajp, które mówią swoim klientom: BYOB!
W Krakowie z własną butelką można przyjść do popularnych Pasteli czy do Młynka.
Korkowe w Dziurce od Klucza to koszt 15 złotych. W innych, stołecznych lokalach cena może osiągnąć nawet 50 złotych. Podobne ceny obowiązują w Krakowie, Poznaniu czy Wrocławiu. W wielu jednak nie naliczane są żadne opłaty. Aha, i warto mieć przy sobie paragon, w razie kontroli. Na zdrowie!
logo
Korkowe w Polsce AG