Według Forbes’a - najlepiej zarabiający kucharz na świecie. Gordon Ramsay jest nie tylko milionerem, ale przede wszystkim - mistrzem naprawdę dobrej kuchni. Polska edycja telewizyjnego show Masterchef w końcu doczekała się jego wizyty.
Gordon Ramsay był gościem specjalnym jednego z odcinków kulinarnego programu Masterchef. W ciągu kilkunastu godzin spędzonych w Polsce zdążył nie tylko nagrać materiał do polskiej edycji show, ale spróbować także naszej kuchni. Jak twierdzi - tak samo dobrej, jak włoska czy francuska:
- Wstydzić się waszej kuchni to zniewaga. Polska ma prawo być na kulinarnej mapie świata - mówił w weekendowym wydaniu “Dzień dobry Tvn”.
Nie ma co się oszukiwać - Ramsay jest jednym z najbardziej znanych mistrzów kuchni na świecie. Jego przyjazd do Polski wśród restauratorów musiał wywołać poruszenie. W sumie, Gordona na kolację zapraszało ponad 250 restauratorów:
- Jestem tu zaledwie 12 godzin a już dostałem zaproszenie do 250 restauracji. Nie chciałem iść do żadnych luksusowych czy wytwornych lokali. Wolałem iść tam, gdzie jadają miejscowi. Ta, którą wybrałem była przepiękna i świetnie spędziłem czas.
Kucharz powiedział także, co myśli o polskich jurorach Masterchefa. Najciekawsza opinia dotyczyła oczywiście Magdy Gessler:
- Magda jest barwna, podekscytowana i głośna. Nie chciałbym zostać z nią sam na sam w pokoju. Michel Moran jest uprzejmy i wyrafinowany. Wspaniale opowiada o jedzeniu i jest przy tym bardzo szczery. Ania Starmach jest młoda, ale ma ogromną wiedzę o jedzeniu. Jest dobrym duchem programu.
No dobrze, ale jakie wskazówki Gordon przekazał uczestnikom polskiego Masterchefa? W końcu jego wizyta w naszym kraju była spowodowana właśnie tym - próbą przekazania kulinarnej wiedzy. Tego dowiemy się najwcześniej na jesieni. Wiemy natomiast, jak brzmiała prośba Gordona skierowana do polskich kucharzy:
- Jesteście podekscytowani? Ja też. To mój pierwszy raz w Polsce, Postarajcie się, aby był cholernie dobry.