Reklama.
Reklama.
Reklama.
Sawicki o "zamachomanii", trefnym suszu jajecznym i reformie emerytur
17 kwietnia 2012, 08:59·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 kwietnia 2012, 08:59– Jeśli w instytucjach finansowych coś się dzieje, to nie zapraszacie ministra finansów – tłumaczy Marek Sawicki w kontekście afery z niebezpiecznym suszem jajecznym. Minister rolnictwa i rozwoju wsi był dziś gościem Dominiki Wielowieyskiej w porannym programie Tok FM, gdzie mówił także o reformie emerytalnej, wewnętrznej sytuacji PSL, oraz krytykował politykę Jarosława Kaczyńskiego.
Reklama.
Minister rolnictwa uspokaja konsumentów – Jestem pewien, że tego produktu już nie ma
Jak tłumaczy się Sawicki – Rynek żywności to trzydzieści tysięcy firm, które są pod specjalnym nadzorem, ale oczywiście nieuczciwi się zdarzają. Tak jak w każdej instytucji i każdym obszarze. Jeśli w instytucjach finansowych coś się dzieje, to nie zapraszacie ministra finansów. Minister rolnictwa nie może się zajmować każdym przestępstwem na rynku żywności.
Pytany o to, czy Polacy dowiedzą się gdzie trafiał trefny susz jajeczny, zrzuca odpowiedzialność na prokuraturę – To jest ich decyzja, czy powiadomią społeczeństwo.
Sawicki naświetla też dla laików sytuację, która spowodowała, że Czesi chcą zatrzymania dostaw polskiej żywności, co podgrzewa atmosferę w Polsce – Czesi grożą z innego powodu. Po przemianach w latach dziewięćdziesiątych zostawili swoje rolnictwo na uboczu. Nie jest ono konkurencyjne, jest niewydajne i niewydolne. Bez zaopatrzenia z Polski nie poradzili by sobie. Za każdym razem jak jest jakikolwiek problem, czy to ze strony Niemiec czy Polski, to rodzimi producenci podnoszą larum.
– Żaden taki produkt na rynek czeski nie trafił i nie trafi, a zakaz jakiego domagają się Czesi jest niezgodny z prawem europejskim – wyjaśnia minister.
Emerytury do 67. roku życia i przywileje mundurówek
Marek Sawicki mówi, że dziś sprawy podwyższenia wieku emerytalnego i zniesienia części przywilejów emerytalnych mundurówek stają na rządzie. Członek Polskiego Stronnictwa Ludowego zgadza się z projektami nad którymi pracowała koalicja, ale zwraca uwagę, że gdy trafią pod obrady Sejmu, będą podlegać korektom.
Pytany o to, czy reforma przywilejów emerytalnych mundurówek nie jest zbyt ostrożna, Sawicki ironizuje – Byłoby najlepiej gdyby mundurowi pracowali społecznie i za darmo – po czym dodaje – Służba mundurowa nie jest taką samą pracą jak innych obywateli. Wolałbym żeby mieli wyższą płacę w trakcie pracy, a nie przywileje na emeryturze. Być może dojdziemy do takiego momentu.
Sprawę zmian w KRUS członek PSL kwituje krótko – Systemem podatku dochodowego dla rolników zajmuje się ministerstwo finansów, dopóki nie ma tych zmian, to nie możemy nic zmieniać w KRUS.
Prawa i Sprawiedliwości gra katastrofą i polityka wewnętrzna PSL
Minister Sawicki zaprzecza pogłoskom o konflikcie w Polskim Stronnictwie Ludowym. – Nie ma takiej rywalizacji jak kiedyś, jest ścisła współpraca. Czy Pawlak zgłosiłby mnie na ministra rolnictwa gdyby było inaczej? Mamy czas na rywalizację, będą zjazdy wojewódzkie. Nie wiem jednak dziś czy wystartuję na szefa PSL.
O polityce jaką prezentuje ostatnio coraz głośniej Jarosław Kaczyński i jego partia Marek Sawicki mówi – Jestem tym zażenowany. Z katastrofy smoleńskiej tworzy się podstawę założycielską dla czwartej RP. Apeluję, zejdźcie z tej drogi.
Sawicki proponuje by obóz prawicowej opozycji przedstawił swoje ekspertyzy prokuraturze, ale nie powinni – Snuć tez i przypuszczeń, które nie mają oparcia w rzeczywistości.
– Zamachomania, bierze się z ogromnej wiedzy i perfidii polityków. Wiedzą doskonale, że prokuratura działa wolno i potrzebuje czasu. Katastrofę Concorde'a wyjaśniano dekadę. Na tej podstawie tworzą półprawdy i atmosferę do przypuszczeń. To jest nieuczciwe.
Reklama.
Więcej:
Marek Sawicki