Nie tylko Australia i Irlandia. Kolejne kraje w Europie chcą wprowadzic jednolite paczki papierosów
Bartosz Świderski
25 czerwca 2014, 12:37·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 czerwca 2014, 12:37
Przepisy dotyczące opakowań papierosów mogą być równie kontrowersyjne co te, zajmujące się samymi papierosami. Idealnym przykładem jest tutaj tzw. plain packaging, czyli nic innego, jak wprowadzenie jednolitych paczek papierosów, które w założeniu mają odstraszać potencjalnych (i aktualnych) palaczy. Mimo że w Australii pomysł ten nie odniósł pełnego sukcesu, a w Irlandii od ponad roku trwa burzliwa dyskusja w tej sprawie, plain packaging na poważnie rozważają kolejne kraje: Szkocja oraz Francja.
Reklama.
Głównym argumentem zwolenników jednolitych opakowań jest walka z nałogiem - głównie wśród młodych. Wprowadzenie plain packagingu ma w założeniu wywoływać u palaczy negatywne odczucia, osłabiać przywiązanie do danej marki oraz obniżać rzekomo atrakcyjny wizerunek palacza.
Efekt domina
Wszystko za sprawą mało atrakcyjnych paczek w jednolitym kolorze, na których znajdują się jedynie ostrzeżenia o poważnych konsekwencjach palenia oraz zdjęcia je obrazujące. Marka jest wymieniana jedynie małym drukiem. Tyle w teorii.
Ten temat od już maja 2013 roku przetacza się przez Irlandię, gdzie tamtejsze Ministerstwo Zdrowia chce jako pierwszy kraj w Europie wprowadzić tzw. plain packaging. W tym roku zarówno głosy przeciwników, jak i zwolenników tego rozwiązania przybrały na sile. Pojawiły się nawet argumenty dotyczące własności intelektualnej, która miałaby być naruszana poprzez jednolite paczki papierosów, a w sprawę zaczęli włączać się amerykańscy politycy.
Jednak nie o Irlandii tutaj, choć to ona może być odpowiedzialna za europejski efekt domina w tej kwestii. "HeraldScotland" donosi, że wprowadzenie plain packagingu rozważa szkocki rząd. Poddanie tej propozycji procesowi legislacyjnemu jest konsekwencją celu tamtejszych polityków, którzy zakładają, że w 2030 roku Szkocja ma być krajem wolnym od dymu.
- Musimy zbudować kolejne pokolenie wolne od tytoniu - przekonuje Michael Matheson, szkocki minister zdrowia.
Papierosy to dopiero początek?
Autorka artykułu w "HeraldScotland" zauważa, że od takiej decyzji jest już bardzo prosta droga do wprowadzania jednolitych opakowań w kolejnych branżach uważanych za niezdrowe: alkoholu, napojów gazowanych, fast foodach. "Ciężko przypuszczać, by zatrzymano się tylko na wyrobach tytoniowych" - czytamy. Dziennikarka podaje tutaj przykład Australii, która jest światowym pionierem plain packagingu, a już zmaga się z dyskusją o rozszerzeniu tego prawa.
I choć walka z uzależnieniem od produktów tytoniowych to coś, o czym należy dyskutować, ciężko nie odnieść wrażenia, że takie obawy są uzasadnione.
O samej Australii jednak nieco dalej.
Powstała nawet specjalna strona przekonująca o korzyściach plain packagingu. Z ankiety przeprowadzonej w internecie przez organizację ASH Scotland w 2013 roku wynika, że 64 proc. ankietowanych popiera jednolite paczki, które wyglądałyby jak w Australii. Przeciw było 10 proc. pełnoletnich Szkotów.
ASH Scotland powołując się właśnie na Australię eksponuje jednak jedynie zdrowotne (i naturalnie słuszne) aspekty wprowadzenia plain packagingu. Mniej miejsca poświęca się za to kwestii z punktu widzenia biznesu i państwa (rosnąca szara strefa, spadki wpływów do budżetu) - to także istotne.
A straty wydają się być realne jeszcze przed wprowadzeniem przepisów. Jeden z koncernów tytoniowych już zapowiedział, że będzie domagał się od szkockiego rządu 500 mln funtów jeśli plain packaging zostanie wprowadzony. Na tyle wyceniono stratę z tytułu praw do własności intelektualnej związanych ze znakami towarowymi i marką - donosi DailyRecord.
Nie tylko Wielka Brytania
Plany związane z rewolucyjnym prawem dotyczącym opakowań papierosów nie kończą się jednak na Wyspach. Podobny scenariusz rozważa także Francja, która chce dodatkowo zakazać e-papierosów w miejscach publicznych - donosi France24, powołując się na "Le Figaro". Tym samym Francja dołączyłaby do grona państw z najsurowszą polityką antynikotynową.
Jednolite opakowania z małą nazwą marki papierosów i ostrzeżeniem o konsekwencjach palenia byłyby jednym z szeregu sposobów ograniczenia palenia. do tego dochodzi wspomniany zakaz używania e-papierosów w miejscach publicznych, a nawet ich całkowity zakaz - informuje gazeta. Ta ostatnia propozycja wydaje się jednak nierealna i nieco sprzeczna, bowiem spora cześć "prawdziwych" palaczy z nałogu ucieka właśnie w elektroniczne papierosy. I dopiero potem decyduje się na ewentualne pożegnanie z "dymkiem" na zawsze.
Francuska minister zdrowia Marisol Touraine jeszcze w czerwcu ma przedstawić propozycje dotyczące tych zmian. Również tutaj za wzór stawia się Australię. Nie bez znaczenia jest tez dyskusja w Wielkiej Brytanii.
Takie zapowiedzi także we Francji nie pozostają bez odpowiedzi przeciwników wprowadzenia tych regulacji. - Jesteśmy zszokowani. Mamy wrażenie, że rząd nie wie, co robi. Owszem, Australia wprowadziła plain packaging, ale liczby sprzedawanych tam papierosów... wzrosły - mówi Pascal Montredon, szef francuskiego związku tytoniowego.
Australijski medal ma dwie strony
Europa próbuje iść tutaj drogą wytyczoną przez Australię. To właśnie tam po raz pierwszy wprowadzono plain packaging. Walce z nałogiem można i trzeba przyklasnąć, lecz niestety roczne podsumowanie nowego prawa przyniosło nieco odwrotny skutek od oczekiwanego. Pisaliśmy kilka miesięcy temu, że w efekcie po raz pierwszy od dekady wzrosła tam konsumpcja tytoniu, a nielegalny handel papierosami miał się wyjątkowo dobrze.
Kilka miesięcy później przedstawiciele tamtejszej branży tytoniowej przyznali, że wprowadzenie jednolitych opakowań nie miało właściwie wpływu na zyski wynikające z zainteresowania ich produktami. "Ludzie i tak kupują nasze papierosy" - mówili.
Polscy palacze raczej nie muszą martwić się, że nagle ze sklepowych półek znikną opakowania znanych im papierosów. Choć polski rząd walczy z uzależnieniem od wyrobów tytoniowych, to dyskusja związana z dyrektywą tytoniową pokazała, że polscy europosłowie będą bronić interesów polskiego biznesu. W końcu to Polska jest jednym z największych producentów i konsumentów w regionie.
Mając w pamięci doświadczenia z Australii, w debacie na temat jednolitych opakowań powinno patrzeć się na cały problem z szerszej perspektywy. Jak bardzo rząd powinien chronić obywateli przed indywidualnym wyborem, co jest dla nich dobre, a co nie?
CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: heraldscotland.com
Pascal Montredon
To sprawi, że nowe, jednolite paczki będą łatwiejsze do podrabiania. A to prowadzi do zwiększenia nielegalnych papierosów. Rozumiem zakaz palenia w miejscach publicznych, czemu nie? Ale prawdziwym problemem jest nieregulowana sprzedaż i wzrost szarej strefy. CZYTAJ WIĘCEJ