
- Już po raz piętnasty miłośnicy „podróży za jeden uśmiech” będę mieli okazję uczestniczyć w mistrzostwach autostopowych. To jeden z najciekawszych projektów skierowanych do środowiska podróżniczego - zachęcają organizatorzy 15. Międzynarodowych Mistrzostw Autostopowych. - Autostop jest jak narkotyk. Raz spróbujesz i wchodzi w krew. Na trasie myślisz tylko o powrocie, ale w domu zaczynasz planować kolejną wyprawę. Myślisz tylko gdzie i kiedy. Czujesz głód tej wolności - opowiada nam jeden z zawodników.
Rządzi zabawa i przyjaźń. Bo w tych zawodach chodzi właśnie nie tyle o rywalizację, a kolejną przygodę, którą można odnotować na swoim koncie.
Jak wiadomo, często najlepiej ludzi z całego świata łączy alkohol. I musiałbym skłamać, że nie był obecny na którejkolwiek z moich wypraw.

