To była niemal obsesja. Lana del Rey w pewnym momencie pojawiała się wszędzie. Niekwestionowana królowa YouTube'a i wokalne odkrycie roku miała swoje pięć minut nawet w świecie mody. Gościła na okładce brytyjskiego „Vogue'a”, podpisała umowę z agencją Next Model Management i sygnowała swoim pseudonimem torebkę Mulberry. Była w prasie, telewizji i radiu. No właśnie, w radiu. W końcu nadszedł czas na BBC Live Lounge. W piątek pojawiła się w niewielkim studiu i wykonała akustycznie dwa utwory. Czy rozwiała ostatecznie wątpliwości na temat tego, czy umie śpiewać? Oceńcie sami.
O Lanie del Rey wiemy już wszystko. Pewne spekulacje przyćmiły muzykę. Większość skupiła się na tym, czy jest dobrze stworzonym przez sprytnych PR managerów produktem, czy też samorodnym talentem. Czy jej wargi były chirurgicznie poprawiane czy, jak mówi właścicielka, powiększają się, kiedy śpiewa. Debiutancki album „Born to Die” przyćmił jednak wszelkie plotki i zaraz po tym, jak ujrzał światło dzienne, triumfował na pierwszym miejscu najczęściej sprzedawanych krążków w 19 krajach. Mimo to, Lana musiała zmierzyć się z nową falą krytyki, która zarzuciła wokalistce, że nie umie śpiewać. Czy tak jest? W piątek del Rey wystąpiła na żywo i akustycznie w programie BBC Live Lounge.
A w programie liczy się przede wszystkim muzyka. I jeśli prowadząca Fearne Cotton zaprosiła ją do grona występujących w prestiżowym programie, oznacza to, że Lana del Rey ma coś do pokazania.
Jak nakazują zasady programu BBC Live Lounge, Lana wykonała w piątek dwa utwory. Ze swojego longplaya wybrała “Blue Jeans”. Tekst utworu mówi o niegrzecznych chłopcach w typie Jamesa Deana. “Kocham cię bardziej niż te inne suki” (“Love you than those bitches before”) współgra z jej podszytym masochizmem. Tak jak na płycie, Lana miejscami poddała się melorecytowanemu flow.
Jak to często w programie bywa, Lana del Rey lepiej poradziła sobie z coverem. Wybrała reprezentujący zupełnie inny od jej repertuaru utwór Kasabian „Goodbye Kiss”. Piosenka pochodzi z wydanego we wrześniu ubiegłego roku albumu "Velociraptor". Grający muzykę z pogranicza alternatywnego rocka i indie, połączoną z elektronicznymi brzmieniami zespół, przy nagrywaniu inspirował się dokonaniami Pink Floyd i Nirvany. Płyta bywa również porównywana do twórczości zespołu Oasis.
Wybór Lany del Rey nie był przypadkowy. To odpowiedź na cover "Video Games", w wykonaniu Kasabian, który grupa zaprezentowała właśnie w BBC Live Lounge.
Ci, których Lana del Rey nie przekonała swoim występem, mogą skupić się na jej wyglądzie. Bo coś się zmieniło. Usta wydają się jakby mniej opuchnięte, a przede wszystkim okalające uroczą buzię włosy zmieniły barwę na brązową.
Czy występ w BBC Live Lounge dał świadectwo wokalnym umiejętnościom Lany del Rey? Sceptycy na pewno stwierdzą, że swoim szeptem w „Blue Jeans” przykrywa niedociągnięcia. Ale na pewno swoją wszechobecnością zasłużyła także na miejsce w plejadzie gwiazd brytyjskiego programu radiowego. I tym występem swoich fanów, których urzekała przymkniętymi oczami, kwiatami we włosach, wielkim złotym kastetem z napisem “BAD” i fryzurą prosto z lat 60., na pewno nie zawiodła.