
Policjanci z pewnego amerykańskiego miasta będą mieli dodatkowy obowiązek. Władze nakazują im przeglądanie filmów pornograficznych. A to wszystko w słusznej sprawie.
REKLAMA
Los Angeles, które jest światową stolicą filmów dla dorosłych, wprowadza nakaz używania prezerwatyw podczas kręcenia sprośnych scen. Ma to mieć oczywiście skutek edukacyjny – mężczyźni oglądając filmy porno, gdzie seks bez prezerwatywy jest czymś normalnym, domagają się tego od partnerek. Nie myślą przy tym o chorobach przenoszonych drogą płciową, między innymi o tej jednej z najgroźniejszych – AIDS. Innym problemem jaki ten zakaz ma pomóc rozwiązać, jest rosnąca ilość niechcianych ciąży u nastolatków.
Z kolei spokojne miasto Simi Valley w Kalifornii obawia się, że zostanie zalane przez przemysł pornograficzny. Ale co ma ono do Los Angeles? Dzielnica Miasta Aniołów Chatsworth, która jest zagłębiem przemysłu porno, mieści się w pobliżu Simi Valley. Dlatego władze obawiają się, że "studia" mogą przenieść się do nich. Stosują więc atak wyprzedzający i sami wprowadzają nakaz stosowania lateksowej antykoncepcji w filmach. Wyjątkiem są filmy kręcone na własny użytek.
Ktoś jednak musi sprawdzać, czy prawo jest przestrzegane. W tej roli wystąpią lokalni policjanci. Producenci porno, będą musieli wysyłać przed montażem swoje produkcje do strażników prawa. Zastanawiamy się tylko, czy powstanie specjalna komórka policji, czy może utworzą dla wszystkich dyżury? Jeśli tak, to czy będzie obowiązywała klauzula sumienia?
