
Partia Janusza Palikota się kurczy. Podobnie jak jego poparcie. Od zeszłego roku odeszła ponad połowa członków Twojego Ruchu, w sondażach praktycznie nie przekracza progu wyborczego. Start w wyborach prezydenckich może być więc dla niego jedyną szansą na uratowanie nie tyle partii, co samego siebie.
REKLAMA
Janusz Palikot na musiku
– Palikot powinien uzyskać minimum 5% poparcia w wyborach prezydenckich, żeby obecni członkowie Twojego Ruchu uwierzyli, że partia ma jakiekolwiek szanse w przyszłych wyborach parlamentarnych. Poparcie na poziomie 1-2% nic nie da, bo Twój Ruch i Janusz Palikot są już na etapie schyłkowym – mówi naTemat dr Bartłomiej Biskup, politolog, specjalista ds. marketingu politycznego.
– Palikot powinien uzyskać minimum 5% poparcia w wyborach prezydenckich, żeby obecni członkowie Twojego Ruchu uwierzyli, że partia ma jakiekolwiek szanse w przyszłych wyborach parlamentarnych. Poparcie na poziomie 1-2% nic nie da, bo Twój Ruch i Janusz Palikot są już na etapie schyłkowym – mówi naTemat dr Bartłomiej Biskup, politolog, specjalista ds. marketingu politycznego.
Widać to zwłaszcza w sejmowych statystykach, gdzie klub poselski Twojego Ruchu ma zaledwie 15 posłów – wymagane minimum, by klub w ogóle posiadać.
Lider Twojego Ruchu musi zdawać sobie z tego sprawę, ponieważ ze sporym wyprzedzeniem planował swoją kampanię. Kandydaturę ogłosił już w połowie grudnia, na długo przed oficjalną decyzją obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Chcąc już na wstępie wyróżnić się spośród innych kandydatów, pierwszy wyborczy spot wypuścił jeszcze pod koniec zeszłego roku, a punkty swojego programu wyborczego po kolei publikuje w internecie.
TR=Palikot
Jak dotąd jego kampania prezydencka ma miejsce w internecie. To on oraz Andrzej Duda z PiS kładą wyraźny nacisk na kampanię w sieci. Strona Twojego Ruchu zamieniła się w osobistą stronę Palikota jako kandydata na prezydenta RP. Pełno na niej spotów i haseł jego kampanii oraz sondaży przedwyborczych, które pokazują, jak wysokie ma on poparcie wśród społeczeństwa. Czy oznacza to, że na placu boju Twojego Ruchu został już tylko Palikot, a partia powinna wrócić do swojej starej nazwy na cześć jedynego ocalałego? Przy rebrandingu Palikot przekonywał, że tchnie to w partię drugie życie. Tymczasem jest jeszcze gorzej niż było za czasów Ruchu Palikota.
Jak dotąd jego kampania prezydencka ma miejsce w internecie. To on oraz Andrzej Duda z PiS kładą wyraźny nacisk na kampanię w sieci. Strona Twojego Ruchu zamieniła się w osobistą stronę Palikota jako kandydata na prezydenta RP. Pełno na niej spotów i haseł jego kampanii oraz sondaży przedwyborczych, które pokazują, jak wysokie ma on poparcie wśród społeczeństwa. Czy oznacza to, że na placu boju Twojego Ruchu został już tylko Palikot, a partia powinna wrócić do swojej starej nazwy na cześć jedynego ocalałego? Przy rebrandingu Palikot przekonywał, że tchnie to w partię drugie życie. Tymczasem jest jeszcze gorzej niż było za czasów Ruchu Palikota.
Nie jest to zaskoczeniem dla dra Biskupa, który przypomina, że Janusz Palikot równa się Twój Ruch, a Twój Ruch równa się Janusz Palikot. – Ta partia od początku była tylko jego, to on rozdawał w niej wszystkie karty. To był jego osobisty projekt, nastawiony na promocję własnej osoby – ocenia nasz ekspert.
Podobnego zdania jest były członek Twojego Ruchu Robert Kwiatkowski, który tak komentował swoje odejście z partii: "Twój Ruch stał się narzędziem zaspokajania ambicji jednego człowieka". Marta Niewczas – szefowa struktur partii na Podkarpaciu – na swoim blogu napisała natomiast, że członkostwo w Twoim Ruchu przyniosło jej wiele strat moralnych i etycznych.
Start lidera Twojego Ruchu w walce o fotel prezydenta jest więc próbą odbudowania wizerunku partii, a także wizerunku samego Janusza Palikota. Już niedługo okaże się, czy po tej wyborczej walce z Palikota będzie jeszcze co zbierać. Bo wątpliwe, by kandydat z tak niskim poparciem solidnie zapełnił listy w wyborach do parlamentu.