
Upadki z samego szczytu należą do najbardziej bolesnych. Nicolas Sarkozy dziś czyta o sobie "Czy Bruni odejdzie od Sarkozy'ego?; "Nicolas Sarkozy stał się ofiarą kryzysu w strefie euro"; że przegrał bo gwiazdorzył lub że był autystyczny. Tak dotkliwa porażka z pewnością musi boleć, zwłaszcza kogoś o tak wielkich politycznych ambicjach, jakie miał przegrany prezydent Francji. Czy Nicolas Sarkozy udźwignie ciężar niedzielnej porażki?
Nicolas Sarkozy zadeklarował, że nie będzie startował w zbliżających się (10, 17 czerwca) wyborach parlamentarnych. Ani w żadnych kolejnych.
Jest bardzo mało prawdopodobne, aby po takiej klęsce Sarkozy pełnił potem funkcję deputowanego czy senatora. Jest to sprzeczne z francuską tradycją. Bardzo możliwe, że powróci do wykonywania swojego zawodu adwokata
- Sarkozy jest typem ekshibicjonistyczno-narcystycznym. Uwielbia być w centrum zainteresowania, jak ludzie zwracają na niego uwagę. Prawdopodobnie też, jest silniejszy niż nam się wydaje - zauważa Ostaszewska-Mosak. Według niej, jeśli ktoś dochodzi do tak ważnego stanowiska, to nie może być osobą słabą. Sarkozy wyciągnie wnioski ze swojej porażki, ale mało prawdopodobne, by zauważył je u siebie. - Zacznie od poszukiwania winnych dookoła siebie. Gdyby doszło do jego zwycięstwa, wówczas z pewnością szukałby przyczyn w sobie. Teraz będzie inaczej. Jak już znajdzie osobę przez którą przegrał, to szybko się ogarnie i znajdzie dla siebie odpowiednie miejsce.
Polityka (Francois'a Hollande'a) będzie o wiele bardziej wrażliwa. Nie taka autystyczna jak w przypadku Nicolasa Sarkozy'ego
Marek Siwiec: Jestem przekonany, że Donald Tusk będzie sojusznikiem nowego prezydenta Francji


