Michał Białek: Wykopowicze to świadomi użytkownicy, którzy nie pozwolą wcisnąć sobie kitu

Moje plany ciągle się zmieniają. Ostatnio wpadliśmy na pomysł, by zrobić AMA z kandydatami na prezydenta. Takie akcje zazwyczaj staramy się zrealizować jak najszybciej. Jechaliśmy właśnie do Warszawy autostradą, zajechaliśmy po drodze do McDonald’sa żeby złapać lepsze wi-fi i wysłać zaproszenie do kandydatów na prezydenta. Kilka minut później zaczęły spływać pierwsze potwierdzenia. Później miałem spotkanie z jedną z czołowych stacji telewizyjnych – i to lubię w mojej pracy – cały czas coś się dzieje.

Od marca jesteśmy niezależni. Przeszliśmy z korporacji, która nas bardzo ograniczała, ale też dawała poczucie bezpieczeństwa. Jesteśmy właśnie na takim etapie, że wracamy do korzeni i układamy wszystko od samego początku.

Nigdy nie dążyłem do tego, by zespół był duży. Chcę, żeby składał się z ludzi, którzy mają wiele umiejętności. Np. gdy działają w IT to nie skupiają się jedynie na programowaniu, ale chcą także coś powiedzieć o niestandardowych kampaniach marketingowych.

Mamy dwóch zdalnych programistów. A w siedzibie firmy pracuje z nami członek zarządu Brecht, grafik Marcin, który pełni też funkcję front-end developera, jest Ania, która zajmuje się społecznością i Beata odpowiedzialna za sprzedaż.

Mamy już sześciu potwierdzonych kandydatów. Wszystko wskazuje na to, że pierwszym gościem będzie Andrzej Duda, który swoje AMA rozpocznie w czwartek po południu. Pytania będą mogli zadawać użytkownicy portalu.

Prawdopodobnie zablokujemy zakopy i minusy. Będziemy to jeszcze konsultować z wykopowiczami, ale nie chcemy, żeby okazało się, że przedstawiciele sztabów partii, które lepiej radzą sobie w realiach internetu zaczęli sabotować kontrkandydata. To ma być bardziej merytoryczna dyskusja, niż jakaś bitwa na sprawdzenie, kto ma lepszych hakerów czy społeczność, która zrobi więcej zamieszania.

Tak, ale bardzo ciekawe jest to, że niektórzy wykopowicze sami zaproponowali takie rozwiązanie. Po informacji, że chcielibyśmy zorganizować serię takich AMA były pytania czy będą minusy oraz sugestie, że lepiej je usunąć. Moja pierwsza myśl była taka, że skoro użytkownicy sami to sugerują, to warto wziąć to pod uwagę. Oczywiście jest to swego rodzaju zamach na niezależność, ale cieszymy się, że użytkownicy sami oczekują od nas takiej decyzji.

Nie możemy pozwolić, żeby zdarzyła się sytuacja, w której partia X będzie miała 30 osób siedzących przed komputerami minusujących i zakopujących znaleziska po to, żeby utrudniać debatę innym kandydatom. Nie o to w tym wszystkim chodzi. Chcemy, żeby to rzeczywiście była merytoryczna dyskusja.

Chcielibyśmy to tak zorganizować, ale oczywiście musimy się dostosować do kalendarza wyborczego. Jeśli chodzi o konkretne godziny to moim zdaniem najlepiej, gdyby były one popołudniowe i tak będę sugerował kandydatom.

Im więcej tym lepiej. Zdaję sobie sprawę, że kalendarz wyborczy kandydatów jest maksymalnie napięty. Np. ze sztabem PiSu będziemy mieli około 2 godzin, a to nie jest dużo. Sukcesem jest to, że nasza akcja cieszy się dużym zainteresowaniem. Patrząc na wcześniejsze lata, internet był wyłącznie dodatkiem do kampanii. Teraz myślę, że powoli sztaby wyborcze się budzą i zauważają, że warto spróbować.

Pozwu do tej pory nie otrzymaliśmy, ale ku naszemu zaskoczeniu kancelaria podejmuje działania mające na celu raczej własną promocję poprzez te sprawę niż faktyczną ochronę praw swoich klientek poprzez powrót do rzeczowej dyskusji z serwisem Wykop.

Zdarzają się takie sytuacje. Nigdy jednak nie przegraliśmy żadnej sprawy.

Przyglądam się jej z ciekawością. Patrzę co się stało i czy rzeczywiście społeczność ma rację. Czekam chwilę z publikacją oficjalnego stanowiska, bo wiem, że jak wybucha afera to ta fala pożaru jest tak duża, że cokolwiek byśmy zrobili to i tak nasze stanowisko zostanie zakopane. Najczęściej po tej pierwszej fali udaje nam się wyjaśnić sprawę.

Tagi. Na pewno wrócą i będą działać tak, jak chce tego społeczność, ale nasz serwis tak bardzo urósł, że trudno jest nam znaleźć dla nich odpowiednie rozwiązanie. Mamy wielokrotnie mocniejsze serwery, a mimo to. gdy tylko chcemy wprowadzić tę funkcję to ona nas zabija.

Myślę, że to zależy od pozycji z jakiej się ja ocenia. Wykopowicze to świadomi użytkownicy, którzy nie pozwolą sobie wciskać kitu. To nie jest Facebook, że przyjdziesz z komunikatem i powiesz “mamy 10 kubków” albo “wejdźcie na tę stronę, a wygracie milion”. Oni zaraz będą sprawdzali, czy na pewno tak jest.

Potrafią także walczyć o swoje racje. Jeżeli ktoś gdzieś próbuje im zajść za skórę, to szybciej dowiedzą się jaki ta osoba ma numer buta, niż pozwolą sobie wcisnąć kit. Głównie są to ludzie młodzi, którzy mają trochę więcej czasu, są bardziej aktywni i obeznani w internetowych realiach.

Na pewno ze wszystkich akcji charytatywnych użytkowników. Dumny jestem także z sytuacji, w których Wykopowicze pokazują, że potrafią działać szybciej i sprawniej niż inne media czy państwowe instytucje. Tak było w przypadku znalezienia skradzionej ciężarówki czy z poszukiwaniami przestępców drogowych, gdzie po kilku godzinach dokładnie wiedzą kim jest sprawca.

Wykop jest w stanie bardzo pomóc. To nie tylko banda dzieciaków, jak mogą myśleć niektórzy... Inni widzą tylko nicki, a za nimi kryją się profesorowie i członkowie rządu. Nigdy nie wiadomo kto jest po drugiej stronie.

Mamy taką półeczkę, na której stoi nagroda za bardzo fajną kampanię reklamową dla Frugo. Wpadliśmy na pomysł, by wszystkie przekleństwa zamienić na kwieciste zwroty. Nie mieliśmy pojęcia jak zareaguje społeczność, ale udało się.

Jestem ogromnym fanem niestandardowych kampanii. Nie lubię banerów, ale nie wszystkie domy mediowe, czy klienci dojrzeli do kreatywnych pomysłów. Jesteśmy otwarci na współpracę.

Tak! To bardzo fajna możliwość ciesząca się ostatnio zainteresowaniem. Coraz więcej znanych marek zauważa, że są serwisy na których efekty działań mogą być o wiele lepsze niż na Facebooku. Zwłaszcza, że my zawsze staramy się być z nimi w kontakcie i przekazywać nasze sugestie.

I tak, i nie. Jeżeli jest się szczerym w komunikacji i nie naciska się na promocję to powinno się udać. Tylko trzeba pamiętać, że Wykopowicze są sprytni, np. raz, gdy wydawaliśmy aplikację we Flashu to nie zdążyliśmy nawet odświeżyć strony, a oni już wiedzieli jak ją zhackować.

Mamy ponad 80 mln odsłon strony desktopowej miesięcznie i dodatkowo ok. 30 mln mobile. Mamy otwarte API, więc nie posiadamy danych np. z aplikacji, którą stworzył jeden z naszych użytkowników (w niektórych obszarach jest ona lepsza od promowanej przez nas). Według danych Google mamy 6 mln unikalnych użytkowników, choć tylko 1 proc. z nich aktywnie tworzy treści.

Pewnie, że tak! Ostatnio rozdawaliśmy kubki od Naprawy Laptopów, bo naprawialiśmy u nich sprzęt i odesłali przy okazji zgrzewkę kubków. Wykopowicze, aby je odebrać musieli nas odwiedzić.

Robiliśmy grilla, przyszedł akurat jeden z Wykopowiczów i zaprosiliśmy go na nasze przyjęcie. Kiedyś organizowaliśmy też Wykopowe Party i nie zauważyliśmy w komentarzach, że jeden z użytkowników zapytał czy może się u nas rozbić z namiotem. Nic nie odpisaliśmy, więc on uznał to za zgodę. Za parę dni patrzymy przez okno, a tu ktoś rozbija namiot. Niestety to nie jest tak do końca nasz ogród, więc nie mogliśmy na to pozwolić. Ale jak ktoś chce wpaść na grilla to zapraszamy. Kiełbasę zapewnimy, nie jesteśmy skąpymi poznaniakami.

Dostaliśmy wino domowej roboty, piwo domowej roboty...

Mamy je jako pamiątkę na półce (śmiech). Oprócz nich dostaliśmy modele helikopterów, książkę “Buszującego w zbożu” po aferze zbożowej. Oczywiście sporo Białych Michałków, chociaż wolę te standardowe (śmiech).

Sporo jest tych gadżetów i jest to bardzo fajne. W naszej poprzedniej siedzibie mieliśmy długą przeszkloną ścianę prawie w całości zapełnioną pocztówkami od użytkowników.

Nie, ale zastanawiam się, co by się stało, gdybym je usunął... Może zostanę zbanowany jak coś przeskrobię? Moderatorzy mają taką możliwość, to by było ciekawe.