Wojciech Cejrowski, aby ukrócić pojawiające się po raz kolejny spekulacje, dotyczącego jego domniemanej słabości do PO, opublikował na swoim facebookowym profilu oświadczenie, w którym stanowczo obalił wszelkie spiskowe teorie. "Jedyny głos, jaki mogę oddać na PO to głośny okrzyk: Precz z komuną!" - napisał.
"Śpieszę z wyjaśnieniem. Nigdy nie zagłosowałem na PO. Natomiast w czasie pierwszej kampanii Tuska, kiedy mnie pytano na kogo warto oddać głos, kilkakrotnie wspominałem o rozterce między sercem a portfelem. Wspominałem, że gdy myślę o finansach, to głosuję na obietnice PO (do dziś nie spełnione), natomiast, gdy myślę sercem, głosuję na PiS, bo tylko PiS jest zakochany w Polsce" - czytamy na Facebooku.
Jak podkreśla, zawsze do urny wrzucał głos na PiS i to pomimo zastrzeżeń dotyczących "odchylenia socjalizującego". Do tych odchyleń Cejrowski zalicza: wszelkie programy społeczne, pomocowe, zasiłki, renty, darmowe szkoły i służbę zdrowia. Jego zdaniem, państwo nie powinno łożyć na to z budżetu.
"Państwo powinno fundować muzea, drogi, wały przeciwpowodziowe i akcje ratunkowe, ale nie zasiłki i szkoły, bo od tego są instytucje charytatywne, bogaty wujek-filantrop lub całodzienna harówka na zmywaku, by zarobić sobie na studia wieczorowe " - uważa najpopularniejszy polski podróżnik.
To z tego powodu pojawiły się domniemania o ewentualnej sympatii Cejrowskiego do PO, które co jakiś czas powracają. Jednak twórca "WC Kwadrans" obalił je po raz kolejny, podkreślając, że nie odda na Platformę Obywatelską głosu nawet, gdyby obiecywali podatki na poziomie zero.
"Nie oddam na nich głosu, gdyż na komunistycznych donosicieli głosować się nie godzi, a przecież założycielem PO jest A.Olechowski, który przyznał publicznie, że był donosicielem dla kariery. W tej sytuacji jedyny głos jaki mogę (nadal mogę) oddać na PO to głośny okrzyk: PRECZ Z KOMUNĄ!" - napisał Cejrowski.
Cejrowski: Polską rządzą Komoruski, Zdradek i Padalce. Niemcy i Rosja to nasi wrogowie