Reklama.
Do tej pory znany był głównie stałym bywalcom Facebooka czy Wykopu, dziś jest na ustach wszystkich. W ciągu dwóch dni zdążył doprowadzić do paraliżu państwa, dymisji w rządzie i jeszcze większego blamażu i tak mocno skompromitowane służby. Od poniedziałku wszyscy zastanawiają się kim jest pan Zbigniew Stonoga i na czyje zlecenie działa. Teorie spiskowe się mnożą, a jedna z nich mówi o tym, iż za antysystemowcem stoją służby specjalne.
Napisz do autora: karolina.wisniewska@natemat.pl
Zbigniew S. to osoba dość barwna, specyficzna i dziwna. Prawdopodobnie ktoś przekazał mu sfotografowane dokumenty z prokuratury i użył jego względnej popularności w internecie, żeby rozpowszechnić dokumenty. Czytaj więcej
Proponuje sprawdzić archiwa jednej z polskich służ specjalnych. Idę o zakład, że znajdzie się tam coś ciekawego na temat pana S. Wtedy łatwiej będzie można znaleźć motywacje pana Stonogi. Przykre to. Czytaj więcej