
Bezwładność systemu sprawiedliwości z nieprawidłowym działaniem Andrzeja Seremeta to – zdaniem Romana Giertycha – główne powody, ze względu na które Radosław Sikorski wycofał się z polityki. Mecenas przyznał, że przez tą nieudolność dziś Falenta i kelnerzy grają taśmami, i śmieją się politykom w twarz, a prawdziwie poszkodowani całej afery nie mają nawet dostępu do akt śledztwa.
REKLAMA
Wraca sprawa kilometrówek
Roman Giertych, który prywatnie jest również przyjacielem Sikorskiego, przypomniał też śledztwo w sprawie kilometrówek. – Andrzej Seremet, wbrew stanowisku Prokuratury Okręgowej w Warszawie – zażądał wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Niesłusznie – komentował w programie „Fakty po Faktach”. Przy okazji zgodził się ze słowami Michała Kamińskiego, jakoby Sikorski został „zaszczuty” przez tych, którzy źle mu życzyli. W dzisiejszym wywiadzie dla NaTemat Giertych przyznał, że przez całą tą sytuację ma jeszcze większą motywację, by wygrać wybory.
Roman Giertych, który prywatnie jest również przyjacielem Sikorskiego, przypomniał też śledztwo w sprawie kilometrówek. – Andrzej Seremet, wbrew stanowisku Prokuratury Okręgowej w Warszawie – zażądał wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Niesłusznie – komentował w programie „Fakty po Faktach”. Przy okazji zgodził się ze słowami Michała Kamińskiego, jakoby Sikorski został „zaszczuty” przez tych, którzy źle mu życzyli. W dzisiejszym wywiadzie dla NaTemat Giertych przyznał, że przez całą tą sytuację ma jeszcze większą motywację, by wygrać wybory.
Giertych podkreśla, że decyzja Radosława Sikorskiego to w istocie splot różnych okoliczności. Wybór nie tylko jego, ale też jego rodziny, mającej dość owej „nagonki”, z którą musiał mierzyć się były marszałek w ostatnim czasie. – To nie jest kwestia obrażenia się na politykę ani żadnego nadąsania. Każdy ma jakieś granice wytrzymałości – przekonywał mecenas. Czy będzie kandydował w 2020 roku na stanowisko prezydenta? – pytała Justyna Pochanke, na co Giertych przyznał, iż Sikorski jest doskonale przygotowany do pełnienia najwyższych funkcji.
Giertych – senator
W przypadku samego Romana Giertycha trudno nie uciec od pytań w sprawie jego kampanii. Były lider Ligi Polskich Rodzin zapowiedział niedawno – o czym pisaliśmy w NaTemat – że zamierza wrócić do polityki i startować w wyborach do Senatu z okręgu podwarszawskiego. Dziś nie chce zdradzać jeszcze swojego hasła, bo to – jak twierdzi – byłoby jeszcze niezgodne z prawem.
W przypadku samego Romana Giertycha trudno nie uciec od pytań w sprawie jego kampanii. Były lider Ligi Polskich Rodzin zapowiedział niedawno – o czym pisaliśmy w NaTemat – że zamierza wrócić do polityki i startować w wyborach do Senatu z okręgu podwarszawskiego. Dziś nie chce zdradzać jeszcze swojego hasła, bo to – jak twierdzi – byłoby jeszcze niezgodne z prawem.
Zapowiada jednak, że aktywnie włączy się w kampanię referendalną i będzie zachęcał wszystkich, aby wzięli udział w głosowaniu 6 września i opowiedzieli się „za” JOW-ami oraz likwidacją finansowania partii politycznych z budżetu partii. Giertych liczy na to, że Platforma Obywatelska nie wystawi w jego okręgu dotychczasowego senatora Abgarowicza. Głos w tej sprawie zabrała ostatnio m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska, która przyznała, że nie widzi powodu, aby PO rezygnowała w tak dobrym okręgu ze swojego świetnego kandydata. – Gdybym był przyjacielem Abgarowicza radziłbym, aby nie startował w tym okręgu – podsumował Giertych.
Źródło: "Fakty po Faktach"
