Elżbieta II obchodzi jubileusz. Kolacja w cieniu skandalu

Gazety brytyjskie rozpisują się o przygotowaniach związanych z 60. jubileuszem królowej Elżbiety II. Jak zapowiadają organizatorzy, w najbliższych dniach wszystko będzie dopięte na ostatni guzik - nie ma mowy o żadnych nieprzewidzianych sytuacjach. Wszystko ma się odbyć z rozmachem, ale i z klasą.

Z racji wielkiego święta, królowa wydała na zamku w Windsorze przyjęcie dla innych koronowanych głów świata. Do dzisiaj brytyjski dwór nie ujawnił osobistości, które miały się na nim pojawić. Nieoficjalnie było wiadomo, że Elżbieta II zaprosiła wszystkich monarchów. Co ciekawe, cesarz Japonii Akihito wyruszył w podróż na tę uroczystość już 2 dni temu. Nikt w to nie wątpił, że na przyjęciu pojawi się cała plejada osobistości z królewskich rodów. I tak też się stało. Jednak nie obyło się bez skandalu - wśród ważnych osobistości znalazł się władca Bahrajnu - Hamada ibn Isy al-Chalify, który jest odpowiedzialny za krwawe tłumienie protestów prodemokratycznych. W brytyjskim mediach zawrzało. Grupa antymonarchistyczna Republic nazwała zaproszenie go "katastrofalnym błędem osądu". Nie mniej emocji wzbudzili król Suazi Mswati III i były premier Kuwejtu, Nasser Mohammad Al-Sabah, oskarżany w kraju o korupcję, przez cp został zmuszony do rezygnacji ze swojego stanowiska.

Do skandali można zaliczyć również odwołanie przybycia na uroczystość w Londynie królowej Hiszpanii, Zofii. Wizytę anulowano, ponieważ na nowo rozgorzał spór hiszpańsko-brytyjski o Gibraltar. - Hiszpański rząd uznał, że w obecnych okolicznościach nieodpowiednie byłoby, gdyby królowa Zofia uczestniczyła w jubileuszu królowej Elżbiety - powiedział rzecznik madryckiego pałacu królewskiego.

Wśród gości, natomiast, znaleźli się: król i królowa Szwecji, król i królowa Norwegii, królowa Niderlandów, królowa Jordanii, książę i księżna Monako.

Niestety do końca nie był znany plan przyjęcia. Brytyjscy kucharze monarchini nie zdradzali, co zaserwują gościom. Opublikowano jedynie zdjęcia z trwających prac cukierników nad zdobieniami ogromnego jubileuszowego tortu Elżbiety II. Jego szczyt zdobiła kopia królewskiej korony oraz rodowe herby.

Od 2 do 5 czerwca, w związku z jubileuszem królowej, Brytyjczyków czeka szereg atrakcji i niespodzianek, które po części zostały już ujawnione. W Londynie odbędzie się wiele koncertów i pikników oraz najbardziej oczekiwana parada, którą uświetnią weneckie gondole, łodzie Maorysów, chińskie dżonki, kutry rybackie, łodzie ratunkowe i inne. Burmistrz Londynu, Boris Johnson, powiedział, że wydarzenie na Tamizie zakończy się "dużym sukcesem i będzie bardzo radosne". Sama królowa, co oczywiste, nie komentuje całego święta. Wraz z najbliższymi ma wejść na pokład barki z baldachimem i także przepłynąć całą zaplanowaną trasę.

O wyjątkowości tego dnia zapewniał w brytyjskich mediach lord Salisbury, który stoi na czele komitetu organizacyjnego: - Będzie to nie byle jaki show. Ma na celu podziękowanie Elżbiecie II za 60 lat ciężkiej pracy.

Bezpieczeństwo uczestniczących mają zapewnić brytyjskie grupy specjalne. W związku z tym centralne miejsca na mostach, pod którymi przepłynie królowa, będą zamknięte dla publiczności lub dostępne tylko dla tych, którzy mają specjalne uprawnienia. Policja sprawdzi wszystkie jednostki, które wezmą udział w paradzie. W założeniu ma panować miła, rodzinna, ale też podniosła atmosfera.

Zwieńczeniem jubileuszowego świętowania będzie uroczystość dziękczynna w Katedrze Świętego Pawła. Na koniec rodzina królewska ma wyjść na balkon Pałacu Buckingham, aby podziwiać przelot Królewskich Sił Lotniczych. Słowem - Brytyjczycy świętują.