Wódka dumą Polski?
Wódka dumą Polski? Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta

Liczba gatunków alkoholi może przyprawić o ból głowy. Meksykanie piją tequilę, Brazylijczycy rum, zaś Francuzi upodobali sobie koniak i calvados. My natomiast mamy swoją tradycyjną, polską wódkę, którą chwalimy się przed światem. I choć większość z nas doświadczyła jej smaku, to nie każdy wie z jakich produktów powstaje. Jak się okazuje - teraz o jej składzie chcą decydować urzędnicy, którzy już szykują ustawę dotyczącą zmian w podejściu do napojów spirytusowych.

REKLAMA
Towarzyszka biesiadnych imprez, przyjęć rodzinnych, wesel i pogrzebów.
Przez jednych kochana, przez drugich znienawidzona. Polska wódka. Choć nie każdy lubi jej zasmakować to i tak najczęściej tradycja nakazuje, aby pojawiła się przy różnych okazjach. Pytanie tylko, czy zdajemy sobie sprawę z czego ona się składa? To właśnie surowiec z którego powstała ma największy wpływ na smak popularnego alkoholu. Może zanim przysiądziemy do jej konsumpcji, warto spojrzeć na etykietę i zobaczyć czy widnieje jeszcze na niej napis "Polska wódka"?
Producenci napojów alkoholowych wycofują się ze stosowania na swoich produktach nazwy "Polska wódka". Dlaczego? Wszystko za sprawą rządowego projektu zmian w
Leszek Wiwała
prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy

Politycy traktują wódkę wstydliwie. Kiedy sprawowaliśmy prezydencję w UE na stołach podczas spotkań politycznych nie było żadnego naszego tradycyjnego alkoholu. Posłowie, po prostu, nie chcą zarabiać na naszej polskiej wódce.

ustawie o napojach spirytusowych, według których zmieni się definicja "Polskiej wódki". Zdaniem przedstawicieli Polskiego Przemysłu Spirytusowego jest to najbardziej znane krajowe oznaczenie geograficzne, z którego w 2009 roku korzystało 22 producentów. Obecnie wykorzystuje je już tylko 15 firm.
Zmiany, zmiany, zmiany
Rząd chce, aby nazwą "Polska wódka" mogły posługiwać się tylko firmy, których wyrób alkoholowy jest wytwarzany z określonych surowców. Ich lista ma być teraz ograniczona. Póki co na zmianę zgadzają się wyłącznie trzy przedsiębiorstwa. - Zmiana, którą chce wprowadzić rząd, jest niezwykle niekorzystna. Z listy surowców ma zniknąć kukurydza, którą teraz wykorzystuje 30 proc. firm, przy wyrobie polskich wódek. To jest jakieś nieporozumienie - mówi w rozmowie z naTemat Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.
Istnieje prawdopodobieństwo, że dzięki temu wzrośnie cena wódek. Prezes PPPS zauważa bezradność polskich rządzących: - Politycy traktują wódkę wstydliwie. Kiedy sprawowaliśmy prezydencję w UE na stołach podczas spotkań politycznych nie było żadnego naszego tradycyjnego alkoholu. Posłowie, po prostu, nie chcą zarabiać na naszej polskiej wódce.
Polska wódka, czyli jaka?
Jak się okazuje, wódka niejedno ma imię:
- Jeśli chodzi o Polskę to wódka jest wytwarzana z surowców, które są przetwarzane. Najczęściej jest to zboże. Poniżej 5 proc. wszystkich wódek na rynku stanowią te, które robi się z ziemniaków. Są także i te wytwarzane na bazie spirytusu zbożowego.
Wszystko zależy od marki. Większość stawia na surowe spirytusy zbożowe i rektyfikowane - mówi Leszek Wiwała.
Choć przeważanie nie zwracamy uwagi na to z jakiego surowca dana wódka została wyprodukowana, okazuje się, że jej smak jest od niego w znacznej mierze zależny. Podstawowym jej surowcem jest żyto i pszenżyto, z których powstają wódki z tzw. charakterem - o intensywnym zapachu i ostrym smaku. O ile Polakowi takie trunki nie przeszkadzają, o tyle osobom z Zachodu już tak. Ci stawiają głównie na te bardziej delikatne, wytwarzane z kukurydzy o naturalnie słodkim smaku.
Wódka za 4 zł, śledzik za 8 zł i nic więcej. Na czym polega fenomen barów zakąskowych?

- Kukurydza, którą przepisy również pomijają, jest najwydajniejszym krajowym surowcem, świetnie nadającym się do produkcji wódek, które mają spore grono konsumentów za granicą - przekonuje Leszek Wiwała.
O co chodzi z kukurydzą?
Producenci walczą o kukurydzę z dwóch powodów. Po pierwsze - wyrób alkoholowy, który jest o nią oparty ma inną specyfikę, którą doceniają konsumenci na całym świecie. Po drugie - dzięki temu, że posiada w sobie sporą ilość skrobi, kukurydza jest bardzo wydajna, a jej magazynowanie nietrudne, co jest jej niewątpliwie sporym atutem, z którym liczą się producenci wódek.
logo
Wódki z kukurydzy już nie w Polsce? Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta

Wódka z owsa? Szukaj aż znajdziesz
Wódkę można wytworzyć właściwie z każdego zboża, co nie zmienia faktu, że na sklepowych półkach nie znajdziemy trunku wyprodukowanego z owsa - Powodem nie jest smak - mówi Leszek Wiwała. - Kiedyś był on wykorzystywany w gorzelniach, ale ma on kilka wad. Wśród nich największą jest to, że przy fermentacji owies jest lepki, co powoduje, że jego produkcja jest czasochłonna i wymaga sporo pracy.
Podobnie jest z alkoholem produkowanym z jęczmienia. Wódka, która jest z niego wyprodukowana, ma łagodny smak, porównywalny ze smakiem trunku z kukurydzy. Z racji tego, że jego uprawa w Polsce jest znikoma, produkcja wódki jęczmiennej w naszym kraju jest niewielka.
O smaku wódki nie decyduje sam surowiec. - Polska wódka, co warto podkreślić, nie zawiera substancji dodatkowych. O jej jakości decydują trzy rzeczy. Po pierwsze, rodzaj wody, którymi najczęściej są te ze studni głębinowych. Po drugie, surowiec. I po trzecie, proces przetwarzania surowca - mówi Leszek Wiwała.
logo
WARTOŚCI ODŻYWCZE WÓDKI: http://www.niam.pl/pl/produkty/1361-wodka

Produkcja godna uwagi
Wódka powstaje poprzez wymieszanie spirytusu z wodą. Początkowym etapem produkcji spirytusu jest fermentacja. Do tego dodawany jest zacier przygotowany ze skrobi, wody i drożdży. Następnie roztwór poddawany jest destylacji, w wyniku której otrzymujemy substancję, która w ok. 85 proc. składa się z alkoholu. Ostatnim etapem jest rektyfikacja, dzięki czemu otrzymujemy 96 proc. spirytus, który - po rozcieńczeniu z wodą - zawiera mniej więcej 40 proc. zawartości alkoholu. I tak powstaje nasza narodowa duma - polska wódka.