Reklama.
Temat uchodźców komentowany jest na różne sposoby, ale ten, jaki prezentuje w tekście dla “Krytyki Politycznej” Dunin, to ewenement. Znana, nie tylko na lewicy, publicystka i pisarka pisze o przybywających do Europy migrantach w kontekście ich relacji z kobietami, przede wszystkim polskimi. Jak wnioskuje, sprzeciw Polaków wobec pomysłu przyjmowania uchodźców może wynikać z chęci obrony reprezentantek płci pięknej.
“No właśnie, polski mężczyzna ma inne sprawy na głowie. To książę z Orientu obsypie komplementami, będzie pragnął mieć wiele dzieci i jeszcze do tego nie pije. Jest dzielny i zaradny – inaczej by go tu nie było. I jak pięknie wygląda! Orientalna uroda to jednak coś innego niż karki z kartoflanymi nosami i ze świńskimi głowami na kiju” – pisze.
Dalej jest jeszcze ciekawiej. Dunin twierdzi, że straszy się kobiety hordami gwałcicieli, “tak jakby to było oczywiste, że każda prawdziwa Polka woli oddać się Jarosławowi Kaczyńskiemu niż pięknemu Arabowi”.
“Może jednak nie będzie tak źle, w końcu niemało Polek wyszło za cudzoziemców i przynajmniej niektóre z nich na pewno są szczęśliwe. Nie będą musiały nawet porzucać swojej wiary, bo islam dopuszcza małżeństwa z chrześcijankami” – kontynuuje publicystka.
Jej wniosek jest rewolucyjny. Oto Polki, by ułatwić uchodźcom asymilację, mogłyby wychodzić za nich za mąż. “Miłość jest w stanie pokonać wszelkie kulturowe przeszkody. Przy okazji może niektórzy zmienią schaboszczaka z kapustą na coś zdrowszego. A piękne i liczne dzieci (polskim mężczyznom, jak widać po wskaźnikach, płodzenie słabo wychodzi) staną się wspaniałymi polskimi obywatelami. Mężczyźni zaś będą mieli motywację – żona, dzieci – do wytężonej pracy” –