Ślady kokainy wykryto na próbce włosów Francesco Schettino, kapitana statku Costa Concordia, który 13 grudnia uległ katastrofie u wybrzeży Toskanii - informuje Huffington Post.
Schettino poddano testowi na obecność narkotyków, bo pojawiały się poważne wątpliwości dotyczące tego, jak zachowywał się kapitan, kiedy doszło do katastrofy. Nagranie wideo opublikowane przez włoską telewizję pokazało, że spokojnie rozmawiał przez telefon i wydawał się nieświadomym, panującego na statku zamieszania. Schettino zdecydował się na spuszczenie szalup ratunkowych dopiero 15 minut po wypadku. Na statku znajdowało się ponad cztery tysiące pasażerów, z czego 17 nie przeżyło katastrofy, a 15 wciąż uważa się za zaginionych.