
58 metrów kwadratowych, trzy pokoje, idealne dla pary mieszczuchów z dzieckiem – reklamuje ofertę sprzedaży mieszkania w bloku z 1980 roku jeden z ogłoszeniodawców. Trzy pokoje na 50-metrach to szczytowe osiągnięcie epoki Gierka i ostatnich budów z wielkiej płyty na warszawskim Ursynowie. Minęło 35 lat i historia się powtarza. Mamy największy boom w branży budowlanej, wzrost gospodarczy i podwyżki pensji, ale mieszkania o wielkości, jak z czasów PRL.
To, jak w kilka lat zbiednieliśmy i zrezygnowaliśmy z marzeń o przyzwoitym mieszkaniu, pokazuje historia inwestycji miliardera Leszka Czarneckiego. Menedżerowie jego spółki LC Corp zaprojektowali i wybudowali w Warszawie dom, w którym dwupokojowe mieszkania miały ponad 60 m2, trzypokojowe więcej niż 80 m2. Tuż przed krachem finansowym wydawało się, że nawet cena 12 tys. zł za m2 nie jest jakoś specjalnie wygórowana.
To co się teraz sprzedaje najlepiej to trzypokojowe mieszkania w granicach 50-60 metrów. To wynik polityki kredytowej banków. Inaczej mówiąc właśnie na tyle może sobie pozwolić małżeństwo z jednym dzieckiem. To takie osoby, najczęściej wyprowadzają się na swoje, a podejmując decyzję finansową na lata starają się bardzo bezpiecznie określić jej cel.
Dlaczego nasze ciasne mieszkania kontrastują z tym, co buduje się i sprzedaje w innych krajach Unii Europejskiej? Tłumaczą to dane o zarobkach zestawione z cenami, czyli współczynnik price to income. W Polsce to – delikatnie mówiąc – dwa odległe światy. Za średnią pensję w Warszawie można kupić niewiele więcej niż pół metra kwadratowego średniego mieszkania. W innych europejskich stolicach jest wprawdzie znacznie drożej, ale też lepiej się tam zarabia, w efekcie szybciej można odłożyć kapitał na własne mieszkanie. Przy teoretycznym założeniu, że odkładamy całość rocznych zarobków przeciętny Niemiec uzbiera na 50 metrów własnego "M" w 5 lat (rocznie zarabia prawie 27 tys. euro, a średnia cena m2 mieszkania w Berlinie to 2,7 tys. euro). W tym samym czasie przeciętny mieszkaniec z Warszawy zbierze kapitał pozwalający na zakup 25 m2 lokalu.
Napisz do autora: tomasz.molga@natemat.pl
