Reklama.
Stanisław Tym, jako felietonista, pisze prosto z mostu: – Hm, Polska wstaje z kolan... Czy nie za dużo optymizmu? Raczej padła na nos, ledwo podpiera się łokciami. Rzęzi i zwija się. To są słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego i jego kotki miauczącej na rozwalonym dachu.
Napisz do autorki: katarzyna.milkowska@natemat.pl