Reklama.
Prostytutki. Wczoraj przedstawiliśmy wam jedną z nich w jej efektownych zmaganiach z systemem podatkowym. Warto się przyjrzeć jak ten światek wygląda w całości – pod względem funkcjonowania w systemie, który go wypycha poza nawias, a którego mimo to jest częścią. Osoby te, niepłacące żadnych składek, niemające zapewnionej emerytury jakoś przecież funkcjonują. Co się dzieje gdy chcą iść do lekarza? czy zabezpieczają jakoś swoją przyszłość? Czy wydobycie się z zawodu i przeistoczenie się w "typowego Kowalskiego" jest dla nich trudne?
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl
Zdarzały się pojedyncze przypadki zastraszenia nas, ale dzięki Bogu nie przeżyliśmy dramatycznych, czy też niebezpiecznych sytuacji spowodowanych przez sutenerów. Owszem, zdarza się, że podczas naszych ulicznych dyżurów spotykamy tych panów, wtedy również przedstawiamy się i otwarcie mówimy im, w czym chcemy pomóc dziewczętom. Chyba dociera do nich fakt, że my przecież nie walczymy z nimi o dziewczęta. My tylko niesiemy im potrzebną pomoc. Czytaj więcej
Jakie profilaktyczne badania należałoby wykonać pracując jako prostytutka? Tak, żeby móc powiedzieć, że jest się czystą w tej kwestii. I czy wszystko załatwię u ginekologa? Chciałabym móc pójść do lekarza i samej umieć wymienić wszystkie badania, jakie powinno się robić. Żeby nie było dialogu:
- Chciałabym się kompleksowo przebadać...
- A na co dokładnie?
- A wie pan, prowadzę wybitnie rozwiązłe życie seksualne i dlatego chcę się przebadać.
Przy okazji przydatne będą orientacyjne koszta.
Dziewczyno, chcesz wejść w życie burdelowe,czy tam już jesteś, a nie wiesz, jakie badania należy robić? Czyli żyjesz bez świadomości zagrożenia bycia prostytutką... To cholernie przykre, że tak się dzieje...
polecam Panią xxx.przyjmuje przy ul. xxx w xxx.Bardzo miła, rzeczowa opieka. badanie z wyjaśnieniem szczegółów itd.chodzę od 3ech lat i nigdy nie byłam rozczarowana. wizyta 120zł. Ta lekarka jest z powołania! zna się na rzeczy i czuję się jakbym była jej jedyną pacjentką(tyle poświęca uwagi)
Najlepiej w szpitalu xxx na ul. xxx. Nie wiem czy potrzebne jest skierowanie, ale wiem, że nawet jak zrobisz badania w jakiejkolwiek innej przychodni pod kątem chorób zakaźnych (przynajkmniej kiły) to i tak próbki wysyłają do tego szpitala, więc lepiej od razu tam się udać.
ostatnio robilam chyba ze dwa -trzy lata temu.Nie pamietam dokladnie,bo sie boje do lekarzy chodzic przypomnialo mi sie ,ze na hiv mialam robione 13 lat temu,a na weneryczne nigdy
Eee tam, po co się badać, jak coś się przypałętało to już po ptokach, po co o tym wiedzieć i się martwić? Nadmiar wiedzy szkodzi, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal i tak dalej, tym bardziej że też lekarzy i pobierania krwi tudzież wycinków innych tkanek nie lubię
Pomyśl troszkę, dlaczego nikt Ci nie odpowie jednoznacznie. Dla wielu jest to temat przykry,krępujący a dla wielu po prostu obcy.
Odejście z branży wiąże się z całkowitym odwróceniem swojego świata jeśli nie o 180 to o 360 stopni.
Odejście z branży tak hop-siup bo mam właśnie fazę...nic dobrego nie wróży... nie wróży nic dobrego, jeśli nie mamy przygotowanego gruntu pod przyszłe życie. Uciekanie z branży dla miłości, bez przygotowania myśląc sobie: jakoś to będzie, mogę suchy chleb wpierdalać, byle tylko z Nim... idea szczytna, ale w zyciu nie zawsze się sprawdza. Ciężko patrzeć sobie w oczka z miłością kiedy w kątach bida piszczy. Wcześniej czy później pojawią się sprzeczki no i wtedy to już równia pochyła.
Odchodząc z burdelu trzeba przede wszystkim myśleć o sobie.
Rzucamy pracę w burdelu dla siebie a nie dla kogoś!!!
Jak się odchodzi to trzeba mieć konkretny plan i wiedzieć czego się chce dalej... Gdy pierwszy raz odeszlam to własnie by być z kimś nagle spontanicznie... A ciągnęło się wszystko za mną i we mnie, rok z nim byłam i nie wyszło. Zostałam znowwu sama na lodzie bez perspektyw bez własnej kasy... Wróciłam choć nie było łatwo... Ale miałam zamiar pomysł na interes i tylko nastawienie by zebrać kasę na start... Zajęło to rok ale zebralam, odeszlam z zamiarem nie wracać już nigdy wiecej no i od roku mój własny biznesik się odpukać kręci...
Część dziewczyn z branży warunkuje odejście z zawodu kupnem wymarzonego mieszkania. Niektóre z was chcą pójść dalej i w „branży” zarobić na kilka nieruchomości dających utrzymanie na „emeryturze”.
Zyski z prostytucji a założenie działalności gospodarczej - opłaca się? Jeśli tak to jakie macie pomysły co wpisać w papierach a propo rodzaju takiej działalności ? Wiadomo, że prostytucja z lekka nie wypada Ponadto doszły do mnie słuchy , że będąc zarejestrowana w urzędzie pracy jako bezrobotna zakładając własną działalność można dostać na start bezzwrotną pożyczkę do 20 k złotych.
Głównie aby uzyskać dostęp do kart kredytowych oraz do uzyskania zdolności kredytowej na przyszłość. Ponadto nie będę miała problemu z zakupem abonamentu na telewizję u mnie w mieszkaniu której brakuje oraz na telefon komórkowy. Nie mówiąc już o ratach na sprzęt RTV i AGD... No i kusi mnie wizja tej bezzwrotnej pożyczki za 20 k. Biznesplan to pikuś bo w rodzinie mam kogoś kto mógłby mi go spokojnie napisać.
A po co chcesz zakładać działalność gospodarczą, która będzie istniała tylko na papierze ? Bo rozumiem, że to ma być taki wałek, że nazwiesz tę działalność inaczej, będziesz dalej pracować tak jak pracowałaś i z tego będziesz płacił niemałe podatki. Tylko po co ? Bo ja nie łapię.