Zwyciężczynie ostatniego konkursu
Zwyciężczynie ostatniego konkursu Fot. Screen/krolowamleka.pl

Królowa Mleka. Ma promować mleko, jego spożywanie, zdrowy styl życia. Ma podnosić świadomość wartości odżywczych mleka i nabiału. Powinna jeździć po szkołach i opowiadać dzieciom, że warto pić mleko. Być ambasadorką mleka w ogóle. Ale w Polsce chyba jeszcze nie do końca tak jest. Bo na razie zamiast na szkolne pokazy, uczestniczki częściej jeżdżą na spotkania z lokalnymi włodarzami. Fundacja musi przecież starać się o pieniądze. Tak tłumaczy.

REKLAMA
Królowa jest wybierana na rok. Na razie w Polsce były trzy, choć w innych krajach tradycja jest znacznie dłuższa, żeby nie wspomnieć o USA, gdzie sięga lat 50. ubiegłego wieku. Ale trzy to i tak wcale nie jest mało. Można się w końcu spodziewać, że przez trzy lata mogły nieźle picie mleka wypromować. W szkołach chociażby. Tylko czy ktoś w ogóle słyszał o takiej akcji? Kto za nią stoi? Kto ją organizuje i o co w tym wszystkim chodzi?
logo
Królowa ma promować mleko Fot. Shutterstock
Jak czytamy na stronie internetowej organizatorów konkursu:

Królowa Mleka to prawdziwy symbol zdrowia dzięki właściwemu stylowi życia i odżywiania się. Celem działania Królowej jest podnoszenie świadomości wartości odżywczych mleka i nabiału, a w efekcie wzrost sprzedaży i konsumpcji. Poprzez działania edukacyjne Królowa pokazuje związek między spożywaniem mleka, a zdrowiem, wdziękiem i intelektem. Królowa wspiera konsumpcję mleka poprzez edukację w szkołach, uczestnictwo w festynach i piknikach oraz uczestnictwo w targach krajowych i zagranicznych. Czytaj więcej

Próbujemy ustalić, ile szkół królowe i ich przyboczne, zwane księżniczkami, odwiedziły. Z dość niewielkim, niestety, skutkiem. Same – zobowiązane kontraktem – mówić nie mogą. Fundacja – spotkań nie liczyła. Ale patrząc na to, jak silnie promuje się w mediach społecznościowych, można się ich doliczyć naprawdę niewielu. Nieoficjalnie dowiadujemy się, w ubiegłej kadencji odbył się tylko... jeden szkolny pokaz. Do tego kilka lokalnych pikników. I znacznie więcej spotkań z marszałkami różnych województw!
Zależy nam na promocji mleka
Gdzie te dzieci czekające na bajkową królową, która będzie im o mleku opowiadać? A chętne szkoły – jak się również nieoficjalnie dowiadujemy – podobno niemal ustawiły się w kolejce.
– Proszę mi wierzyć, że zależy nam na promocji mleka. Bardzo chcemy odwiedzać szkoły. Mamy sporo zgłoszeń, dzieci uwielbiają nasze pokazy. Ale organizujemy fundusze. Na razie wciąż są one ograniczone. Każdy wyjazd w Warszawie, na Mazowsze, czy poza województwo, oznacza koszta – przyznaje prezes Fundacji Promocji Zdrowego Żywienia Procibus Dariusz Jaroszek.
Jak mówi, fundacja nie ma na przykład, gdzie składować sprzętu, który wykorzystuje podczas pokazów. Choćby kilkunastu specjalnych stolików imitujących jakby krowę, bo pokaz dojenia dzieci również mogą zobaczyć. Nie ma też samochodu, którym laureatki – obecne czy byłe – mogłyby przemieszczać się po Polsce celem odwiedzenia szkół. A przecież wszystkie mieszkają w różnych zakątkach kraju.
Królowa Mleka, na Facebooku

Czy wiedzieliście na przykład, że mleko jest bardzo ważne dla funkcjonowania układu nerwowego, że wspiera funkcje poznawcze, poprawia pamięć, ułatwia skupienie i naukę?

Marszałek zachwala, patroni wspierają
Jako matka dzieci w wieku szkolnym powiem – jakiś potencjał mleczny w tej promocji jest. Ale dlaczego niewykorzystany? Stoi za nią przecież gro przemysłu mleczarskiego w Polsce. I nie tylko. Nic tylko korzystać. I ruszyć w Polskę, niech dzieciaki zobaczą, zachęcą się, posmakują! W bajkowym klimacie – może i nie jedno się skusi? A przy okazji zobaczą, jak się krowę doi, czego wiele na żywe oczy pewnie nigdy nie widziało.
– Królowa Mleka jest ambasadorką branży mleczarskiej. Promuje wiedzę o walorach odżywczych mleka, jego przetworów i zachęca do ich spożywania – tak zachwalał wybory Królowej Mleka marszałek Adam Struzik. Podczas targów Mleko-Expo chętnie się również z nimi fotografował. Na Facebooku Królowej Mleka pojawił się potem taki wpis:

Z uwagi na inne obowiązki , nie mogłam wziąć udziału w tym spotkaniu, ale słyszałam od dziewczyn, że Pan Marszałek był – jak zwykle – serdeczny i przyjazny, i obiecał wsparcie dla działań Królowej Mleka na Mazowszu. Cieszę się, że Pan Marszałek jest takim fanem mleka i jego przetworów oraz… jednym z najwierniejszych przyjaciół projektu Królowa Mleka. Czytaj więcej

Gdzie zatem ta promocja na szeroką skalę? Bo w jury zasiada m.in. prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich – Związek Rewizyjny, a także przedstawiciel Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych i Forum Mleczarskiego, SGGW w Warszawie i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, nie mówiąc o tym, że patronem konkursu – o czym czytamy na stronie – jest Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencja Rynku Rolnego, a także Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jest też bardzo dużo gmin z całej Polski, które wsparły wybory Królowej Mleka. Bardzo poważne i szacowne grono.
Media kontra mleko
– Naszym celem jest promocja mleka. Ale na początek musimy starać się o fundusze. Odwiedziliśmy już trochę szkół w Warszawie, na Mazowszu, województwie lubelskim, podlaskim. Królowa i księżniczki biorą też udział w targach – zapewnia Dariusz Jaroszek.
Konkurs w Polsce zainicjował Nikolaus von Nathusius, kiedyś prezes zarządu wydawnictwa Manager Magazine, dziś właściciel firmy z branży mediowej Nathusius Investments Sp. z o.o. ”Forum Mleczarskie” jest jedną z jego marek. Za dużo mleka w mleku? A może jednak za mało?

napisz do autora:katarzyna.zuchowicz@natemat.pl