Od momentu pojawienia się informacji Radia Zet, że Monolith Films wycofał się z dystrybucji filmu "Gdy budzą się demony" w Polsce, telefony w firmie nie przestają dzwonić. Pojawiły się teorie, że polski dystrybutor podjął taką decyzję pod wpływem nacisków Opus Dei. Monolith zaprzecza: - Powodem wycofania filmu były problemy dystrybucyjne.
Jak każda informacja dotycząca Opus Dei, również wycofanie filmu błyskawicznie wzbudziło wielkie emocje. Pojawiły się teorie o nacisku ze strony organizacji.
Dystrybutorzy filmu zaprzeczają jednak jakimkolwiek teoriom spisku i naciskom. Anna Hardasiewicz, przedstawicielka Monolith Films, który miał być dystrybutorem filmu w Polsce podkreśla, że wycofanie filmu to decyzja wyłącznie biznesowa i nie ma związku z żadnymi naciskami polityczno-religijno-kulturowymi.
Kinową premierę "Gdy budzą się demony" planowano na 15 czerwca.
Oficjalny komentarz od dystrybutora filmu
Film "Gdy budzą się demony" nie trafi na ekrany kin ze względów niezależnych od dystrybutora. Jest to decyzja wyłącznie biznesowa.
Decyzja nie ma żadnego związku z Opus Dei.
Monolith Films zrezygnował z jego dystrybucji. Nie znamy planów producenta.