Chwila prawdy: to nie św. Mikołaj, tylko kurier pocztowy. Oto, co warto wiedzieć o świątecznych zakupach w Polsce
Monika Przybysz
10 grudnia 2015, 10:42·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 10 grudnia 2015, 10:42
Reklama.
Kilometrowe kolejki, polsko-polskie walki o karpia, duchota i wszechobecne „jingle bells”. Czujesz zimny oddech klaustrofobii na potylicy, a jeszcze nie przekroczyłeś progu hipermarketu? Zakupy w święta to zadanie dla ludzi o stalowych nerwach i wojskowej dyscyplinie. Nic więc dziwnego, że coraz więcej Polaków wybiera usługi sklepów internetowych. Na online zakupy w te święta zdecyduje się 83 proc. respondentów, którzy wzięli udział w ostatnich badaniach ARC Rynek i Opinia. 70 proc. z nich powierzy swoje zakupy kurierom Poczty Polskiej.
Dlaczego akurat Poczta Polska? Bo nie zawiedzie – twierdzi lwia część respondentów. To właśnie kryterium zaufania odgrywa kluczową rolę w procesie wyboru operatora, który ma dostarczyć nasze prezenty – twierdzi 47 proc. pytanych, dwukrotnie więcej niż w ubiegłym roku. Rosnące zaufanie wobec narodowego operatora to efekt coraz większego zadowolenia z usług Poczty Polskiej. Liczba pozytywnych doświadczeń związanych z obsługą ze strony tej firmy wzrosła w tym roku o 14 punktów proc. do 39 proc.
W rankingu najbardziej popularnych operatorów w okresie przedświątecznym tuż za Pocztą Polską plasują się także DHL i DPD. Z kolei InPost zajmuje 4. miejsce. – Cieszymy się, że jesteśmy częściej wybierani od naszych konkurentów, ale szczególną radość nam sprawia, że wzrosło zaufanie klientów do Poczty Polskiej – komentuje wyniki badań Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
Takie rezultaty nie dziwią, biorąc pod uwagę dynamikę, z jaką rosną usługi KEP (przesyłki kurierskie, ekspresowe, paczkowe) świadczone przez operatora. W pierwszym półroczu 2015 r. Poczta Polska wysłała o 20 proc. więcej paczek niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Jest to tempo dwukrotnie większe niż to, z jakim rozwija się cały rynek – dla tego segmentu dynamika nie przekracza 7 proc.
Obraz dopełniają także dane, które podaje platforma aukcyjna Allegro. Każdego miesiąca za pośrednictwem narodowego operatora wysyłanych jest ok. 6 mln paczek i przesyłek (ponad 70 mln sztuk w skali roku). Jest to ok. 60 proc. ruchu na platformie. Dla porównania, na prywatny InPost przypada ok. 5 proc. wszystkich przesyłek. Narodowy operator nie ukrywa, że liczy na jeszcze większe udziały na rynku i najpóźniej za 5 lat zamierza osiągnąć 100 proc. wzrost przychodów w segmencie KEP.
Rosnące wolumeny sprzedanych przez Pocztę Polskę usług KEP to także efekt rozwoju polskiego rynku e-commerce. Po co tkwić w kolejkach, skoro wystarczy jedno kliknięcie myszki, by w wirtualnym koszyku wylądowało wszystko, czego nasza dusza zapragnie – z takiego założenia wychodzi ok. 83 proc. respondentów uczestniczących w badaniach ARC Rynek i Opinia. Może to być sprzęt AGD, wymarzone szpilki, belgijska czekolada, polisa ubezpieczeniowa, a nawet niemiecka maszyna parowa z 1933 roku czy puszka rudy uranu.
Na jakie prezenty zdecydują się Polacy w nadchodzące święta? Jak wskazuje sondaż ARC, w tym roku najczęściej będziemy kupować kosmetyki (wzrost z 56 proc. w 2014 r. do 63 proc. w 2015 r.), słodycze (wzrost z 49 proc. do 54 proc.), zabawki (z 45 proc. do 50 proc.), a także książki (z 42 proc. do 49 proc.). Z kolei spada popularność artykułów sportowych i turystycznych. Chęć sprawienia tego typu prezentów najbliższym wykazało w tym roku zaledwie 15 proc. respondentów, o 2 punkty proc. mniej niż w ubiegłe święta.
To nie koniec ciekawostek. Jak wykazały badania, większość z nas wyda na prezenty nie więcej niż 400 zł. Z takim zamiarem obnosi się 58 proc. respondentów. Kolejnych 26 proc. planuje zmieścić się w przedziale od 401 do 600 zł. Zaledwie 4 proc. pytanych deklaruje wydatki większe niż 1 tys. zł. W te święta jesteśmy jednak bardziej oszczędni niż poprzednio. Średnio na świąteczne niespodzianki wydamy o 37 zł mniej niż w ubiegłym roku.
Warte odnotowania są także zakupowe nawyki Polaków. Z tradycyjnego shoppingu w te święta całkowicie zrezygnuje w tym toku ok 7 proc. Polaków. Zdecydowana większość, bo aż 75 proc., wskazuje, że skorzysta z obydwu możliwości: zarówno sklepów online, jak i stacjonarnych placówek. Jakimi kryteriami kierujemy się przy wyborze prezentów? Trzech na czterech respondentów przyznaje, że na zakup online nieraz decyduje się dopiero po tym, jak obejrzy wybrany produkt w sklepie stacjonarnym.
Badania zostały przeprowadzone na zlecenie Poczty Polskiej w dniach 24-27 listopada za pomocą metody CAWI (samodzielnie wypełnienie ankiety internetowej) na panelu ARC Rynek i Opinia e-panel.pl. Udział w badaniach wzięło 405 respondentów.