Nietrafiony prezent to jedno. Przyoszczędzony prezent to katastrofa na własne życzenie.
Nietrafiony prezent to jedno. Przyoszczędzony prezent to katastrofa na własne życzenie. Fot. Shutterstock
Reklama.

1. Zestaw kosmetyków

Zestaw do mycia ciała, czyli mydło w płynie i mydło w płynie w większej butelce, nazwane aksamitnym płynem do ciała, nie jest marzeniem każdej kobiety. I o ile facet podejdzie do sprawy praktycznie, myśląc "Okej, w końcu może umyję mojego psa", o tyle kobieta grzecznie podziękuje i odda ci ów damski zestaw na kolejne święta. Być może w tym samym papierze świątecznym obklejonym taśmą niczym przeawizowana paczka.
logo
Nie kupuj drugiemu czego nie kupujesz sobie. Fot. Screen/Gazetka świąteczna

2. Skarpetki ze stertki

Tak, wiemy, że kuszą niemiłosiernie, bo i świąteczny akcencik "mikołajka" jest, i tanio, bo 3 para gratis, dzięki czemu jedne pójdą na prezent, a dwie dla ciebie. Obok takiej sterty kolorowych skarpetek ciężko przejść obojętnie. Zwłaszcza, że w głośnikach uprzejmie, lecz z naciskiem proszą o udawanie się do kas. – To się zawsze przyda! – w myślach racjonalizujesz swój szybki wybór. Niestety, potem można się bardzo zdziwić, jeśli obdarowany skarpeteczką szczęśliwiec, zacznie szukać w środku zawartości finansowej. Na szczęście prezenty są anonimowe i zanim po wigilii zacznie się dochodzenie kto, co i jak, zdążysz ulotnić się przez komin.
logo
Jak ulał na lato do sandałów. Fot. Screen/Najlepszegaleria.pl

3. Poradnik z dodatku do gazety

"Książki są jak towarzystwo, które sobie człowiek dobiera" – mówi ludowa prawda. Dlatego nie wybieraj towarzystwa do poduszki dla swojej siostry, których tytuły takie jak: "Gazy jelitowe" czy "Jak żyć z zespołem jelita nadwrażliwego" sprawią, że twarz zaleje się rumieńcem koloru gwiazdy betlejemskiej. Tak samo, niech cię przypadkiem nie wodzi na pokuszenie, zapakowanie dodatku z "Pani domu", który chociaż nie nosi śladów użytkowania, był gratisem za 99 groszy. Ładne opakowanie z przetrzymanego z zeszłego roku papieru na prezenty nic tu nie pomoże.
logo
Książka z gratisu nie nadaje się na prezent. Chyba, że to Dan Brown. Fot. Screen/www.subiektywnieoksiazkach.pl

4 Czekoladowy Mikołaj

Dzisiejsze dzieci są bardziej wymagające niż te, które w PRL-u skakały pod sufit na widok paczki krówek. Dzisiaj dzieci mają embargo na cukier, tłuszcze i wszystko co zaczyna się w składzie na literkę "e" i co Mikołajek ma napisane w długiej liście poniżej pasa. Jeśli pokusisz się o sprezentowanie gromadce dzieciaków czekoladowego mikołaja ze względu na własny sentyment, możesz mieć pewność, że w najlepszym wypadku będzie święcił triumfy w kredensie obok zakurzonych wielkanocnych królików, które spotkał ten sam los. Nie ma nic smutniejszego niż zgaszony entuzjazm zaaferowanego dziecka, które jak już w końcu upora się z papierem prezentowym i zobaczy wgniecionego mikołajka, nie wierzy, że mikołaj mógł aż tak zawieść.
logo
Wszechstronny, gotowy na każdą okazję. Fot. Screen/Wykop.pl

5. Wino & art. spożywcze

Tak. Zakupy prezentowe w spożywczaku to jeden z tych genialnych pomysłów, który nigdy nie powinien był się narodzić. A jednak tak się dzieje. Oczywiście można przyzwyczaić się do tego, że stara znajoma kupi ci na urodziny 3 pomidory i że twój eks, któremu poświęciłaś 3 lata ze swojego jedynego życia, kupi ci wino z Żabki. Jednak nie przejdzie bez echa próba przeszmuglowania produktów spożywczych typu: czekolada, wafelki 3 warstwowe 40 gram gratis, czy mmsy, które dawali za darmo w kinie i się ostały w kieszeni. "Oby jeszcze były kolorowe" – myślisz widząc misternie odpakowującego paczuszkę krewnego. To bardzo smutne otrzymać prezent ze spożywczaka lub być zmuszonym do przymusowego uśmiechu na widok wina z dyskontu, które nie nadaje się nawet do ponczu. A pozostawione na pijackiej ławeczce pod blokiem, będzie stało do wiosny.
logo
Nocny ostatnią deską ratunku? Lepiej nie przychodź na Wigilię. Fot. Beata Kitowska/Agencja Gazeta
Niestety na szybko nie mamy jak zweryfikować, czy dany bubel z przecenionej sterty rzeczywiście wywoła grymas "podkówki do góry" czy staniemy się obiektem zemsty przy najbliższej rodzinnej imprezie. I chociaż "święta, święta i po świętach" to wiedz, że faux pas prezentowe, będzie zapamiętane i się nie odpamięta.

Napisz do autorki: kalina.chojnacka@natemat.pl