
To bardzo mocny wpis, który pojawił się na facebookowym profilu Natalii Niemen. Pełen nienawiści wobec tych, którzy w ostatnią sobotę wyszli na ulice protestując przeciwko rządom PiS. Obraźliwy, pisany bez wątpienia w emocjach, bo roi się od błędów językowych. Zionie wściekłością i nienawiścią. Natalia Niemen broni w nim ojca, ale jakby się zagalopowała. Bo przeskoczyła wielu, którzy w ostatnich dniach taki czarny PR Komitetowi Obrony Demokracji robią. ”Ale w Pani jest mnóstwo żalu, rozgoryczenia, nienawiści. Pani uważa się za chrześcijankę?” – spytał ktoś na jej FB.
Czesław Niemen – pochodzący z patriotycznej rodziny – na pewno – zdaniem córki – z Komitetem Obrony Demokracji by się nie identyfikował. Z tymi ”nowoczesnymi”, ”na amen zabujanymi w demokracji”, tymi ludźmi ”głęboko zatroskanymi przyszłością Polski”.
Ci co teraz tak głośno biadolą i walczą o coś, czego rzekomo nie ma, są potomkami biologicznymi, bądź duchowymi, komuchów – tak, rzeczy trzeba nazywać po imieniu – którzy mojemu ojcu, Czesławowi Niemenowi – na początku stanu wojennego zafundowali takie manto, że się ojciec nie mógł pozbierać przez lata. (…) Dziś Ci sami, spadkobiercy czerwonej zarazy….dzień przed 13-stym grudnia….wycierają sobie gębę jego hitem??????… Czytaj więcej
Pomijając historię samego Niemena, jego przejścia z władzą ludową, a potem ich reperkusje w życiu osobistym, ktoś tu chyba powiedział za dużo. Te słowa wywołały ogromny oddźwięk. Pochwałę i brawa po jednej stronie – to trzeba przyznać.
• Na tych spotkaniach KODU byli ludzie, którzy kiedyś walczyli w Solidarności, tamtej Solidarności, prawdziwej Solidarności. Kto tu widział komuchów? Dlaczego mnie pani obraża? (...) Naprawdę czuje się obrażona, ja uczestniczka spotkania KODu, członek dawnej Solidarności, pochodząca z niedobrej dla komuny rodziny.
• Natalio, w pierwszym momencie utożsamiłam się z łamaniem prawa, niesprawiedliwością, jakiej doznał Ojciec. Ale po ponownym przeczytaniu cofnęłam lajka za styl.Wszystko to można by opisać używając po prostu innych słów.
• Szanowna Pani, nawet nie ma Pani pojęcia jak bardzo się Pani myli. Szanowałam Panią za odwagę głoszenia swoich poglądów, za odwagę mówienia o swojej wierze w coraz bardziej laickim świecie, ale po tej wypowiedzi widzę, że mało Boga w Pani sercu. Jestem niezmiernie rozczarowana, wręcz zażenowana, Pani sposobem wypowiedzi o Polakach.
• Z Pani tekstu wnioskuję, że bardzo w Pani dużo jadu a to zniszczy Panią od środka. Jestem zażenowany i zniesmaczony, że taki "wściekły" tekst mogła napisać córka Niemena.
Czytaj więcej
Taki czarny przekaz i tak już krąży po Polsce. Czarna propaganda wokół ludzi, którzy postanowili pokazać, że nie wszystko, co dziś dzieje się w Polsce im się podoba. Kim są ”kodowcy” według tej propagandy? ”To mroczne indywidua, których zamiarem jest przelać o wiele więcej krwi polskiej niźli Jaruzelski. To jest klasyczna hołota bez wszelakich hamulców” – to komentarz internauty z portalu niezależna.pl. Komitet Obrony Demokracji został już przeinaczony choćby na Komitet Obrotów czy Donosicieli.
– Taki język niczemu nie służy. Wręcz odwrotnie. Czyni spustoszenie społeczne, a także w debacie publicznej i prawnej. Bo z takim nastawieniem nie ma o czym z kimkolwiek rozmawiać. Sytuacja braku rozmowy i możliwości wspólnego działania w ogóle nie powinna mieć miejsca, gdyż doprowadza to utworzenia grup hermetycznych, które nic nie łączy – mówi naTemat politolog, dr Jacek Zaleśny z Instytutu Nauk Politycznych UW.
napisz do autora:katarzyna.zuchowicz@natemat.pl
