
Czy tego chcemy, czy nie, Święta to czas, kiedy nasze relacje z ważnymi dla nas osobami bierzemy pod lupę. Sięgamy pamięcią czasów dzieciństwa i wszystkich Wigilii przy rodzinnym stole, nawet tych, z którymi wiążą się często trudne wspomnienia. Nie zliczę ile razy słyszałam, że dla wielu, to najgorszy czas w roku… Łatwiej więc nie pamiętać albo rzucić się w wir świątecznych przygotowań – gotowania, kupowania prezentów, sprzątania czy pracy – by choć przez moment nie myśleć o tym, jak daleko nam do siebie. Dlaczego to takie trudne? Rozmawiam o tym z Mieczysławem Jaskulskim – psychoterapeutą Laboratorium Psychoedukacji.
Wywiad w pigułce
1. Bliskość to słowo, którego lubimy używać, ale faktycznie nie wiemy co się za nim kryje,
2. Realna bliskość polega na byciu z drugim człowiekiem, razem z jego wadami i zaletami,
3. Bliskość to dawanie swojego czasu i uwagi drugiemu człowiekowi, tak aby on faktycznie tej naszej obecności doświadczył,
4. Naukę bliskości warto rozpocząć od umiejętności rozpoznawania potrzeb swoich i drugiej osoby.
Napisz do autorki: katarzyna.soltysik@natemat.pl
