
Głos artystów przeciw Dudzie i PiS stawał się w ostatnich dniach coraz bardziej wyraźny. W marszach KOD brali udział znani aktorzy, piosenkarze i literaci. Ten bunt zdaje się już przenosić na zupełnie nowe wymiary. Jak donosi "Super Express" w ramach sprzeciwu Maryla Rodowicz i Kayah nie zaśpiewają kolęd w Pałacu Prezydenckim. Oficjalnie z braku czasu, nieoficjalnie – ponieważ nie chcą mieć nic do czynienia z prezydentem szydzącym z prawa i demokracji.
REKLAMA
Kolędy były śpiewane prezydentom przez największych polskich artystów każdego roku, w ramach finału akcji "Szlachetna Paczka". Wygląda jednak na to, że Andrzejowi Dudzie nie będzie dane posłuchać na święta Maryli Rodowicz, ani zachwycać się głosem Kayah. A to podobno nie cała lista gwiazd popu, które odmawiają Dudzie prywatnego koncertu.
Co ciekawe, w Kancelarii Prezydenta zbytnio nie przejmują się "zajętymi grafikami artystów" i urzędnicy kręcą nosem przy tych, którzy jeszcze chcą w tym koncercie wziąć udział. Niespecjalnym zainteresowaniem KP cieszyła się Małgorzata Kożuchowska, która prowadziła koncert w tamtym roku. Urzędnicy nie chcieli ponoć kogoś, kto prowadził imprezę dla Komorowskiego. Ostatecznie dali się jednak przekonać.
źródło: "Super Express"
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl
