
Patryk Jaki stwierdził, że Robert Kropiwnicki z PO mówi często o standardach, a tymczasem mieszkańcy jego okręgu skarżą się, że poseł w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską. Polityk opozycji nie zamierzał puścić wiceministrowi sprawiedliwości płazem tej wypowiedzi i poinformował go, że zgłosi sprawę do sądu. Wygląda na to, że Jaki nie chce kłopotów i dziś przeprosił w Sejmie Kropiwnickiego.
REKLAMA
– Moją intencją nie było przedstawienie pana posła Roberta Kropiwnickiego jako osoby, która prowadzi agencję. Jeżeli ktoś tak zrozumiał, to bardzo przepraszam, że wczoraj wygłosiłem te informacje, które godziły w dobra osobiste i cześć posła Roberta Kropiwnickiego. Dlatego z tego miejsca, z którego wygłosiłem to oświadczenie, przepraszam – mówił dziś zastępca Ziobry. Jaki dodał jednocześnie, że chciał jedynie zwrócić uwagę na list mieszkańców okręgu posła Kropiwnickiego, który został podpisany przez 10 osób.
Jak pisaliśmy w naTemat, poseł Kropiwnicki nie zamierzał darować wiceministrowi sprawiedliwości jego wczorajszej wypowiedzi. – Ten człowiek już za chwilę będzie zastępcą prokuratora generalnego. Odpowiedzialność za język debaty i takie pomówienia ponosi również Beata Szydło. Ja oczywiście kieruję sprawę do sądu i do Komisji Etyki. Wykorzystam wszystkie środki prawne, jakie są możliwe – mówił polityk. Kropwinicki złożył ponadto zawiadomienie do prokuratury, z powództwa cywilnego i oskarżenia prywatnego.
źródło: TVN24
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl
