Co roku Jarmark św. Dominika przyciąga wielu turystów. Nie brakuje koncertów, stoisk ze smakołykami. Jednak prawdziwym hitem są występy dominikanów, które przygotowują bracia nowicjusze. Występują kilka razy w ciągu dnia.
- To tradycja. Nowicjat co roku wymyśla i przygotowuje występ muzyczny - mówi w rozmowie z naTemat o. Witold Słabig, proboszcz klasztoru św. Józefa na warszawskim Służewiu - To takie nasze świętowanie. Mamy jarmark, są bracia, jest radość i zabawa - dodaje.
W tym roku przebojem Jarmarku stał się układ i przerobiona piosenka "Bad romance" Lady Gagi. Dominikanie skupili na sobie uwagę większej części uczestników Jarmarku. To również zasługa ich poprzedników. Scena, na której co roku występują, została już nawet okrzyknięta "sceną dominikańską". - Co roku występ braci staje się przebojem Jarmarku. Występy braci w habitach, bez żadnej charakteryzacji cieszy się nieraz większą popularnością niż koncerty gwiazd - śmieje się o. Witold Słabig.
Proboszcz klasztoru św. Józefa zauważył nawet, że kolejni nowicjusze rywalizują z rokiem poprzednim. - Mogą sobie zawsze obejrzeć ich nagranie, więc chcą przygotować coś lepszego niż ich poprzednicy - mówi o. Słabig - W tym roku się wyjątkowo napracowali i włożyli w to serce.
To zresztą nie pierwszy raz, kiedy zakonnicy komunikują się z wiernymi przez muzykę. W przygotowanym przez nich filmiku powołaniowym wykorzystali utwór znanego rapera Eldo.