Reklama.
Stanisław Pięta był gościem debaty eksperckiej licealistów z Bielska-Białej. Wygłosił wystąpienie, ale na tym jego wizyta się nie skończyła. Jeden z uczestników postanowił zatrzymać posła i przypomnieć mu wybryk z 1989 roku. Wtedy Pięta miał dopuścić się… kradzieży portfela.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl