Reklama.
W połowie stycznia prezydent Andrzej Duda zaprezentował projekt ustawy, którą obiecał jeszcze podczas kampanii wyborczej. Jest w nim mowa o m.in. przeliczeniu walutowego kredytu hipotecznego na złote po "sprawiedliwym" kursie. Wciąż jednak Komisja Nadzoru Finansowego nie dokonała stosownych wyliczeń i zapowiada, że najwcześniej zrobi to w marcu.
Wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki zaproponował, że ustawa powinna objąć wyłącznie "osoby średnio i mało zarabiające". To nie spodobało się frankowiczom, którzy zapowiadają protesty. Maciej Pawlicki, szef ruchu "Stop Bankowemu Bezprawiu" mówi o możliwości okupacji siedziby Komisji Nadzoru Finansowego.
Pawlicki uważa też, że projekt nie jest do końca zadowalający. Według niego im bliżej daty wyliczeń tym bardziej ma być gorąco. W lutym i marcu odbędzie się "wielka wojna propagandowa i polityczna" wokół kredytów. - Musimy wytoczyć wszystkie armaty, zebrać wszystkie argumenty i działać na wszystkich polach - mówił Pawlicki. Czyżby szykowała się kolejna burza polityczna?
źródło: onet.pl
Napisz do autora: piotr.celej@natemat.pl