Reklama.
Jeśli nie nastąpi jakiś "Cud w Janowie Podlaskim", doroczna aukcja koni arabskich może zakończyć się klapą w sensie finansowym, a także ostatecznie ośmieszyć obecne kierownictwo stadniny. Pozycja i prestiż, które budowano przez tyle lat prysną za sprawą „dobrej zmiany”, a straty polskich hodowli koni arabskich będą niepowetowane.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
Więcej:
Prawo i Sprawiedliwość