Jak się okazuje, marzenia o podboju kosmosu nadal są aktualne. Tym razem Holendrzy przekonują, że już za 11 lat uda im się skolonizować Marsa. Co ciekawe, przygotowania oraz pobyt ludzi na odległej planecie mają być transmitowane jako reality show.
Jeśli marzy Ci się podróż na Marsa, już niedługo będziesz mógł wziąć udział w rekrutacji astronomów do projektu Holendrów, który zakłada wysłanie w 2023 roku grupy śmiałków na Czerwoną Planetę. Zanim jednak to nastąpi, ochotnicy będą musieli przejść dziesięcioletnie szkolenie, po którym otrzymają bilet w jedną stronę. O powrocie z planety nie ma mowy.
W 2018 roku na Marsa ma polecieć łazik marsjański, który wybierze najlepsze miejsce do życia dla kolonistów. Dwa lata później wysłana zostanie tam niezbędna do funkcjonowania stacji infrastruktura. Jak zapowiadają naukowcy, systematycznie na Marsa będą dosyłani kolejni astronauci.
Eksperci podkreślają, że cały proces - rekrutację, przygotowania na Ziemi i w konsekwencji życie ludzi na Marsie, będzie można oglądać na ekranach telewizorów. Całym reality show ma się zająć Paul Römer, twórca programu "Big Brother". To właśnie program ma przynieść fundusze, które staną się źródłem finansowania misji.
Informacja o planach naukowców na czele z Basą Landsdorpem została ogłoszona zaledwie kilka dni po udanym dokowaniu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej prywatnego statku kosmicznego Dragon firmy SpaceX i jego zejściu na Ziemię.