Prof. Wiesław Binienda współdecyduje o podziale kilku miliardów złotych przeznaczonych na badania bezpieczeństwa i obronności.
Prof. Wiesław Binienda współdecyduje o podziale kilku miliardów złotych przeznaczonych na badania bezpieczeństwa i obronności. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju jest agencją wykonawczą ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego. Na jej budżet składają się środki skarbu państwa oraz fundusze unijne. Częścią pieniędzy, dokładnie 1,2 mld złotych, dysponuje komitet ds. badań naukowych i prac rozwojowych w obszarze bezpieczeństwa i obronności państwa. Zasiadają w nim Romuald Szeremietiew (ministerstwo nauki) i Wiesław Binienda (MON).
Pierwszego zwolniono z funkcji wiceministra obrony narodowej. Prokuratura postawiła mu pięć zarzutów, w tym dwa korupcyjne. Jego asystent żądał łapówki od przedstawiciela zagranicznego koncernu zbrojeniowego, miał też dostęp do 50 tajnych dokumentów, a sam polityk nie przyznał się do kupna działki i auta. Polityka uniewinniono, choć dostał grzywnę za ujawnienie tajemnicy państwowej. Winą obarczał Wojskowe Służby Informacyjne i Bronisława Komorowskiego, ówczesnego szefa MON. Binienda z kolei bada przyczyny katastrofy smoleńskiej. Wcześniej był jednym z ekspertów w zespole parlamentarnym Antoniego Macierewicza. Przekonywał, że samolot nie mógł się rozbić uderzając skrzydłem w brzozę. Jego zdaniem, na pokładzie musiało dojść do wybuchu.
źródło: tvn24.pl