
Najpierw wicemarszałek Karczewski (PiS) zaapelował do lepiej sytuowanych Polaków, by nie składali wniosku o 500 plus na dziecko. Potem minister Ziobro, który należy do tej grupy, wniosek złożył, by następnie w świetle fleszy zadeklarować, że przekaże świadczenie potrzebującemu chłopcu z jego okręgu wyborczego. Teraz medialny gest ministra krytykuje kolega z rządu.
REKLAMA
Ostentacyjna dobroczynność ministra Ziobry nie spodobała się Bartoszowi Marczukowi, wiceministrowi rodziny rządu PiS, wcześniej dziennikarzowi "Wprost".
Choć nie napisał wprost do kogo pije, to dla internautów było jasne, że ma na myśli ministra sprawiedliwości, który ogłosił swój gest na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Na odpowiedź Ziobry nie trzeba było jednak długo czekać. Odpowiedział wiceministrowi Marczukowi - również cytatami z Biblii.
Ciąg dalszy nastąpi?
Jak pisał Tomasz Molga, ruszyły wypłaty zasiłków wychowawczych 500 złotych na dziecko, jednak rozczarowani mogą się poczuć ci, którzy planowali długoterminowe oszczędzanie, albo na przykład chcieli skorzystać z kredytu bankowego i dzięki racie finansowanej z 500 plus na dziecko planowali zmienić mieszkanie na większe o jeden pokój. Jeśli dokładnie wczytać się w dokumenty, to świadczenie wcale nie jest przyznawane na lata, ani do 18 roku życia dziecka lecz tylko do września 2017 roku. Czy potem będzie kontynuowane?
