Dziennikarka i autorka
książek w porównaniu z rodzicami, których zostawiają dorosłe dzieci, nie czuje się zagubiona, ale wolna. Nie doceniała tego, gdy była młodsza i zamiast siebie, słuchała życzliwych rad znajomych. "Teraz uważam, że to jest super i wcale nie mam ochoty nic zmieniać – mówi o swojej samotności. – Nie rozglądam się za kimś z kim mogłabym być, tylko żyję sobie po swojemu. Nie interesuje mnie co inni na ten temat myślą" – dodaje.