
Kancelaria rekordzistka miała pozyskać dane 800 tys. osób. Prokuratorzy weszli do 5 kancelarii komorniczych. Podejrzewają, że masowo pozyskiwały dane z systemu PESEL. A może, ktoś wykorzystał komputery komorników?
REKLAMA
Na ślad afery wpadli urzędnicy Ministerstwa Cyfryzacji. Zauważyli duży ruch w systemie PESEL. Prawdopodobnie poprzez analizę logów wytypowali adresy IP serwerów, które masowo odpytywały dane osobowe. Okazało się, ze są to kancelarie komornicze. Co dziwne dane pozyskiwano nocą.
Jeden z komorników wysłał prawie 2 miliony zapytań do systemu. Rekordzista pozyskał dane 800 tys. osób. Prokuraturę Okręgową w Warszawie prowadzi śledztwo. Tymczasem portal niebezpiecznik.pl, który przyjrzał się sprawie podaje, ze za pozyskiwaniem danych wcale nie nie muszą się kryć kancelarie komornicze.
– Być może więc to nie “zmowa komorników”, a akcja kogoś, kto włamał się na ich komputery? – zastanawia się portal.
Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl
źródło niebezpiecznik.pl
