
Blogerka Kataryna zarzuciła „Wiadomościom” TVP1, że błędnie powiązały jedną z córek Bronisława Komorowskiego z warszawską aferą reprywatyzacyjną. – Nikogo nie pomyliliśmy. W materiale były informacje o obydwu córkach – odpowiedziała Marzena Paczuska, szefowa serwisu.
REKLAMA
Damian Diaz opowiadał widzom TVP o relacjach m.in. Bronisława Komorowskiego z prawnikami, także tymi, którzy brali udział w przejmowaniu stołecznych nieruchomości. Dziennikarz wspomniał, że jedna z nich należy do córki byłego prezydenta. Z materiału wynikało, że Diaz ma na myśli Zofię, członkinię komitetu Funduszu Obywatelskiego, w którego kapitule zasiadają Adam Strzembosz i Andrzej Zoll, byli sędziowie TK, krytykujący PiS. Komorowska zna się też dobrze z Różą Rzeplińską, córką prezesa Trybunału Konstytucyjnego - działały w jednym stowarzyszeniu.
Tymczasem właścicielką mieszkania w reprywatyzowanej kamienicy jest nie Zofia, ale jej siostra, Elżbieta. Warszawski radny Piotr Guział zarzucał jej, że lokal nabyła w niejasnych okolicznościach. Komorowska zarzekała się, ze zakup odbywał się za pośrednictwem agencji nieruchomości. Dopiero później na jaw wyszedł udział w nagłaśnianej teraz aferze byłej właścicielki mieszkania.
"Nie wstyd Ci choć trochę za dzisiejszy materiał o córce Komorowskiej? Choćby za to, że pomyliliście córki? Ale propaganda!" – zapytała Kataryna szefową "Wiadomości" Marzenę Paczuską. "Nikogo nie pomyliliśmy. W materiale były informacje o obydwu córkach. Możesz strzelić felieton w @TygodnikLisicki :)" – odpowiedziała Paczuska.
"A propos córek, Twoja już na etacie w TVP? – brzmiało kolejne pytanie Kataryny, nawiązującej do faktu, że córka drugiej, Maria Tętnik w czerwcu tego roku została stażystką "Panoramy". "Katarzyno... Co za poziom? Oczywiście, że nie. Ciesz się, że „Wiadomości” nie zajmują się prawicowymi blogerkami" – brzmiał komentarz Paczuskiej. "Groźba?" – próbowała dowiedzieć się Kataryna. "Nie tłumacz się. Leżysz na deskach po prostackim ataku na moją córkę – przeczytała.
W dyskusję między blogerką a Paczuską wszedł w pewnej chwili Michał Karnowski. Ironizował, że Kataryna powinna towarzyszyć Ryszardowi Petru na kongresach sędziów. "To już ten poziom. I tamta strona" – stwierdził. A ona nie pozostała dłużna, przypominając jak przed laty zaatakował ją za prowadzenie szkoleń m.in. dla dziennikarzy TVP.
"Widzę, że dobre wyniki „Wiadomości” i to przy niedoważonym panelu uruchamiają śpiochów i atak na Marzenę Paczuską. Trzymajcie się! Czy ktoś pamięta kiedy Kataryna oburzyło cokolwiek w hejcie jaki uprawia TVN? „Wyborcza”? Czy tylko TVP ją irytuje?"– kontynuował Karnowski. Kataryna obróciła to w żart, pisząc: "Jestę śpiochem".
