Wina Tuska polega na tym, że były premier „wziął na siebie odpowiedzialność za wszystkie działania związane z badaniem tragedii smoleńskiej - w wymiarze prawnym, moralnym i politycznym”. Czego konkretnie dotyczyć miałoby zawiadomienie nie podano.
„Wydaje mi się, że takie zawiadomienie musi być” – stwierdził Macierewicz. Podczas czwartkowej konferencji zespół szefa MON informował, że dane z czarnych skrzynek Tupolewa są niekompletne. Z polskiej zniknąć miało ok. 3 sekund, a z rosyjskiej ok. 5 sekund. Maciej Lasek w "Kropce nad i" mówił, że zarzuty ekspertów Macierewicza są nieprawdziwe.